Przyjaźń czy sojusz?

Złotoryja, wieża Fot. Archiwum własne
Złotoryja, wieża

Istotą przyjaźni jest dwustronność. Niemal wszyscy zapytani , czego chcą od przyjaźni jednym tchem wymieniają: lojalności, wierności, szczerości, całkowitej akceptacji, pomocy w potrzebie, bliskości  poglądów i postaw życiowych, tego samego systemu wartości, „stania za sobą murem”.
Często spotykamy się z wyświechtanym powiedzeniem: „o przyjaźń trzeba dbać”, ale co to znaczy naprawdę? Otóż osoby obdarzone  naszą przyjaźnią , muszą wiedzieć, że są dla nas ważne, że możemy sobie wzajemnie zaufać i liczyć na siebie w trudnej sytuacji. Mamy prawo „wymagać” pomocy od kogoś, kogo uważamy za prawdziwego przyjaciela.
Często jednak zawieramy sojusze w jakiejś wspólnej sprawie i mylimy to z przyjaźnią. Wydaje nam się, że ktoś stoi po naszej stronie i gdy koniunkturalnie zmieni front- czujemy się porzuceni, zdradzeni i oszukani.


Jedno jednak jest pewne. Nawet jeśli to tylko sojusz, to niezbędną w tej relacji wartością jest lojalność wobec osoby , z którą gra się w jednej drużynie. Lojalność kryje w sobie myśl o wzajemności. Gdy okazujesz komuś lojalną życzliwość, możesz oczekiwać, że sam jej od niego zaznasz.

Czy jednak zawsze tak bywa? Czego potrzeba , by w porę zorientować się, że  możemy liczyć na wzajemność?

Papież Jan Paweł II mawiał: „Jest takie stare polskie przysłowie: z jakim przestajesz, takim się stajesz”. Może więc najważniejsze jest otaczanie się ludźmi takimi, jakimi sami chcielibyśmy być?

To pole jest wymagane
To pole jest wymagane
captcha To pole jest wymagane

Udowodnij ,że nie jesteś robotem, podaj wynik powyższego działania.