Co robić w razie kolizji?

samochód
samochód

To pytanie, które często słyszymy, ale uświadamiamy sobie problem dopiero wtedy, gdy bezpośrednio nas dotyczy. Spisywać oświadczenie, czy wzywać patrol? Zaufać, czy mieć twardy dokument zdarzenia dla ubezpieczyciela?

Prawie każdy z nas choć raz w życiu był w takiej sytuacji. Nie ma problemu, jeśli jest to ktoś znajomy, gorzej, gdy nie znamy człowieka i nie wiemy, czy po przemyśleniu nie zmieni wersji wydarzeń.

Pierwszy krok to zabezpieczenie miejsce zdarzenia. W przypadku niewielkich uszkodzeń aut, należy usunąć je z drogi, by nie przeszkadzały innym użytkownikom ruchu. Gdy nie ma takiej możliwości, zmuszeni jesteśmy ustawić trójkąt ostrzegawczy- na autostradzie lub drodze ekspresowej 100 metrów od pojazdu, poza terenem zabudowanym 30-50 metrów od samochodów, w mieście można na aucie, lecz nie wyżej niż metr nad ziemią.

Co ostatecznie zrobimy, zależy od nas, warto jednak pamiętać, że niektórzy ubezpieczyciele wymagają obecności służb – inaczej możemy nie otrzymać odszkodowania!

Aby uzyskać finansową rekompensatę za  wyrządzoną nam szkodę, kontaktujemy się z ubezpieczycielem sprawcy. Rzeczoznawca oddelegowany z firmy oszacuje straty oraz wyceni naprawę.

Jeśli sprawca zbiegł z miejsca zdarzenia, lub kiedy jego OC jest nieważne, pieniądze trafią do nas z Funduszu Gwarancyjnego. Musimy jednak w takiej sytuacji  wezwać policję, by przygotowała odpowiedni dokument oraz zajęła się szukaniem sprawcy.


To pole jest wymagane
To pole jest wymagane
captcha To pole jest wymagane

Udowodnij ,że nie jesteś robotem, podaj wynik powyższego działania.