Kierownik przychodni poszukiwany
BIP Złotoryja informuje o ogłoszeniu konkursu na stanowisko kierownika złotoryjskiej przychodni. Funkcję tę od wielu lat pełniła pani Maria Filipowicz, która odchodzi na emeryturę.
Kandydaci mają czas do 21 czerwca na złożenie dokumentów aplikacyjnych. Wymagania niezbędne:
- wykształcenie wyższe i doświadczenie dające rękojmię prawidłowego wykonywania obowiązków kierownika przychodni - cokolwiek to znaczy,
- co najmniej pięcioletni staż pracy na stanowisku kierowniczym albo ukończone studia podyplomowe na kierunku zarządzanie i co najmniej trzyletni staż pracy.
Podania rozpatrzy 25 czerwca Komisja Konkursowa w składzie" w składzie:
- Adam Bartnicki – przedstawiciel podmiotu tworzącego,
- Włodzimierz Bajoński – przedstawiciel podmiotu tworzącego,
- Jadwiga Szeląg – przedstawiciel podmiotu tworzącego – lekarz,
- Maria Filipowicz – przedstawiciel podmiotu tworzącego,
- Paweł Kulig – przedstawiciel podmiotu tworzącego,
- Dariusz Spychała – przedstawiciel podmiotu tworzącego,
- Jacek Karwan – przedstawiciel Rady Społecznej.
Na stronie zlotoryja.pl w zakładce pytania do burmistrza mieszkańcy pytają:
Panie Burmistrzu chciałam zapytać o to kiedy miasto zajmie się w końcu rozwiązaniem problemów kadrowych jakie dotknęły PRZYCHODNIĘ REJONOWĄ przy ul. Kwiskiej. Mam na myśli brak wystarczającej liczby lekarzy. Sytuacja jest karygodna a obecne braki kadrowe są wynikiem długotrwałych zaniedbań. Proszę powiedzieć czy wracamy z tematem usług medycznych w Złotoryi do czasów średniowiecza gdzie ˝medyk˝ był na cenę złota i ze świecą go szukać. Co ma zrobić osoba którą dopadnie z dnia na dzień zwykłe przeziębienie lub grypa. W obliczu niepewnej sytuacji Szpitala Powiatowego w Złotoryi tym bardziej warto pomyśleć o sprawnie funkcjonującej przychodni. Ostatnio dostanie się do lekarza to jak wygrana na loterii - albo się uda albo nie. Przypominam w tym miejscu że choroba nie wybiera czasu kiedy zaatakuje. Jeżeli któryś lekarz jest na urlopie to dlaczego nikt się nie zatroszczy o to żeby było zastępstwo - lekarz który bez łaski przyjmuje chorych pacjentów. Zapewne najprościej jest powiedzieć że nie ma chętnych do pracy. Pewnie lekarze nie walą drzwiami i oknami do Złotoryi ale właśnie dlatego trzeba się na serio zastanowić jak ich do tego miasta przyciągnąć.