Kreatywni złotoryjscy bezdomni
Parę dni temu lokalne media rozpisywały się o sytuacji jaką wytworzyli złotoryjscy bezdomni w szpitalu powiatowym. Dla tych co nie czytali przypominamy, że opinia publiczna o tym, że szpital oblegany jest przez bezdomnych dowiedziała się z wideorelacji sesji powiatu złotoryjskiego, która odbyła się w ubiegłym tygodniu.
W sprawie wypowiedziały się dwie radne, lekarki, które pracują w szpitalu. Jedna opowiada jak trudno jest pełnić dyżur, gdy jest zablokowana w dyżurce przez bezdomnego, który wymusza przyjęcie do szpitala, by skorzystać z czystego łóżka i prysznica. Druga przestrzega przed zamknięciem drzwi szpitala przed bezdomnymi, bo potem wszyscy mogą mieć na sumieniu ich śmierć, gdy mróz ich dosięgnie.
O pomocy bezdomnym, szczególnie w okresie mrozów wiele można przeczytać. Jednak takie zorganizowane akcje bezdomnych są rzadkością. Na jednym z lokalnych portali czytamy, że od 18 stycznia do 26 lutego policja złotoryjska jeździła do szpitala na interwencje w tej sprawie aż 54 razy!
Problem jest właściwie problemem władz miejskich, ponieważ udzielanie schronienia jest obowiązkiem każdej gminy, a jego realizacja stanowi kluczowy element wsparcia dla osób bezdomnych. Problem jest trudny do rozwiązania ponieważ na terenie Miasta Złotoryi nie ma noclegowni, ogrzewalni, schroniska,w którym mogliby się schronić bezdomni podczas mrozów. Gdy Gmina Miejska nie ma własnego ośrodka wsparcia – schroniska lub ogrzewalni, można zawrzeć umowę z innym ośrodkiem - najbliższy w Legnicy.
Problem próbuje rozwiązać starosta złotoryjski. Na stronie powiatu czytamy:
27 lutego w Starostwie Powiatowym w Złotoryi odbyło się z inicjatywy starosty Ryszarda Raszkiewicza spotkanie w sprawie osób bezdomnych w Złotoryi. Udział wzięli przedstawiciele służb powiatowych straży i policji, Sanepidu, Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie oraz Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, i Szpitala Powiatowego w Złotoryi. Rozmawiano o nowym zjawisku w naszym regionie, „okupacji” przez osoby bezdomne pomieszczeń szpitala, zwłaszcza w okresie bardzo niskich temperatur atmosferycznych. Na terenie Złotoryi spersonalizowano kilkanaście osób o statusie bezdomnego, których obecność zakłóca funkcjonowanie placówki szpitalnej w naszym mieście. Bezdomność jest często wyborem drogi życiowej, której często towarzyszy nadużywanie alkoholu. Niestety na terenie naszego powiatu nie dysponujemy placówką typu schronisko czy przytulisko, które mogłoby udzielać doraźnej pomocy tego typu osobom. Uczestnicy spotkania zadeklarowali daleko idącą wolę współpracy przy próbie rozwiązania tego trudnego problemu.
Jak widać osoby decyzyjne podkreślają wagę problemu, a bezdomni radzą sobie sami.