Pracowita niedziela dla złotoryjskich strażaków
Orkan Grzegorz, zgodnie z zapowiedziami, dotarł nad Dolny Śląsk w niedzielę rano. Od wczesnych godzin porannych na terenie powiatu złotoryjskiego silne podmuchy wiatru spowodowały wiele zniszczeń drzewostanu, infrastruktury oraz kilkunastu budynków. Strażacy z JRG PSP w Złotoryi oraz jednostek OSP do godz. 16.00 łącznie podjęli 77 interwencji w tym :
- 64 działania usuwania złamanych drzew i zabezpieczania linii energetycznych
- 13 działań przy uszkodzonych lub zniszczonych dachach na budynkach mieszkalnych i gospodarczych wśród, których największe zniszczenia odnotowano w Sokołowcu i Modlikowicach.
Jednocześnie działania ratownicze prowadziły 22 zastępy i 81 ratowników jednostek ochrony ppoż. z terenu całego powiatu złotoryjskiego.
Oprócz działań związanych z szalejącym Grzegorzem, strażacy zostali wezwani do wypadku na drodze wojewódzkiej w Nowych Łąkach. Pomocy 2 poszkodowanym osobom z pojazdu, który dachował udzielili ratownicy z OSP Pielgrzymka oraz strażacy JRG PSP w Złotoryi.
Gazeta Wrocławska donosi, że na Dolnym Śląsku, w ciągu kilku niedzielnych godzin, strażacy interweniowali ponad 1500 razy. Interwencje dotyczyły głównie połamanych drzew, zerwanych linii energetycznych czy uszkodzonych dachów. Według pomiarów ze stacji lotniskowej we Wrocławiu, wiatr wiał ze średnią prędkością 72 km/h, a w porywach do 115 km/h. W szczytowym momencie prądu w regionie nie miało około 100 tys.
Orkan Grzegorz był również przyczyną najdłuższego opóźnienia pociągu w Polsce! Pociąg relacji Boguszów Gorce Zachód - Wrocław Główny miał 733 minuty opóźnienia! Powinien wyruszyć z początkowej stacji chwilę przed godziną 8 w niedzielę. Do Wrocławia dojechał po godzinie 21. Ponad 12 godzin po czasie.
źródło: http://kppspzlotoryja.pl; http://www.gazetawroclawska.pl
zdjęcie pochodzi ze strony http://kppspzlotoryja.pl