W tym tygodniu doszło w Złotoryi do 3 włamań. Policjanci apelują o ostrożność.
Czas wakacyjnych urlopów w pełni a przed nami kolejny długi weekend, dlatego warto pomyśleć o zabezpieczeniu swojego mieszkania po to, aby po powrocie z urlopu nie spotkała nas przykra niespodzianka.
W tym tygodniu, na terenie Złotoryi, doszło do 3 takich włamań. Sprawcy po wcześniejszym sprawdzeniu czy w mieszkaniu przebywają domownicy, pokonali zabezpieczenia drzwi wejściowych. Ich łupem padł sprzęt komputerowy m.in. laptopy i tablety, biżuteria oraz pieniądze.
Metod działania włamywaczy jest wiele, jednak bardzo często obserwują oni mieszkania które chcą okraść, by poznać zwyczaje domowników. Zdarza się również, że sprawdzają „dostępność” takiego mieszkania tuż przed dokonaniem przestępstwa. Dzwonią domofonem by sprawdzić czy ktoś przebywa w mieszkaniu, podają się za roznosiciela ulotek lub mówią, że przynieśli przesyłkę.
Niekiedy złodzieje mieszkaniowi po prostu korzystają z „okazji” pozostawionych przez właścicieli mieszkań – zdarza się, że w jednym bloku znajdą nawet kilka mieszkań, w których domownicy będąc wewnątrz pozostawiają drzwi niezamknięte na zamek, a w przedpokoju …. torebki, klucze do samochodu, dokumenty, portfele, telefony komórkowe. To wystarczy, by złodziej skorzystał z chwili nieuwagi i zabrał pozostawione rzeczy.
Apelujemy do mieszkańców, aby nie stwarzać takich sytuacji, które złodziej może wykorzystać. Trzeba pamiętać o zamykaniu okien kiedy wychodzimy z mieszkania, zamykać drzwi na zamek, gdy przebywamy w mieszkaniu. Włamywacza mogą odstraszyć i zniechęcić:
- - wygląd solidnie wykonanych drzwi,
- - solidne atestowane zamki,
- - dobry system alarmowy,
- - symulatory obecności, które będą zapalały światło w mieszkaniu podczas nieobecności mieszkańców.
Zwróćmy uwagę na nieznane nam osoby, kręcące się po klatkach schodowych i w pobliżu domu - na podwórzu czy ulicy. Zainteresujmy się nimi, zapytajmy kogo szukają, dobrze im się przyjrzyjmy, abyśmy zachowali w pamięci ich twarze, sylwetki i ubiór. Nasze spostrzeżenia mogą okazać się bardzo pomocne przy ustalaniu tożsamości włamywaczy.
Nieoceniona w takich sytuacjach jest sąsiedzka czujność. Na czas dłuższej nieobecności warto poprosić sąsiada o pomoc np. o zebranie ulotek spod drzwi czy ze skrzynki pocztowej, a jeśli mamy zaufanie – zapalenie co jakiś czas światła w mieszkaniu, by włamywacz miał wyraźny sygnał, że nad mieszkaniem ktoś czuwa. Jeśli zauważymy, że z mieszkania sąsiada wychodzi nieznana nam osoba, która dodatkowo ma przy sobie np. sprzęt elektroniczny- zareagujmy! Starajmy się ustalić przyczynę pukania, stukania, szczekania psa, a w razie wątpliwości zaalarmujmy Policję.
Pamiętajmy również, że niezależnie od tego, czy jesteśmy ofiarą, czy świadkiem przestępstwa, jak najszybciej starajmy się zawiadomić Policję. Prawdopodobieństwo ujęcia sprawcy zależy od czasu, jaki upłynął od zdarzenia do wezwania Policji.