Karierę w reklamie możesz zacząć w Złotoryi – wywiad z Katarzyną Markiewicz!
W złotoryjskim Zespole Szkół Zawodowych powstaje w tym roku Technikum Organizacji Reklamy. O tym, czy ten kierunek kształcenia sprawdzi się w Złotoryi i jakie ma znaczenie dla młodych ludzi zapytaliśmy złotoryjankę, Katarzynę Markiewicz, która od kilku lat z sukcesami rozwija swoją karierę m.in. w branży PR, marketingu i reklamy w Warszawie.
Złotoryjanie.pl: Dlaczego postanowiłaś zawodowo związać się z marketingiem i reklamą?
Katarzyna Markiewicz: Właściwie to był przypadek. Zawsze lubiłam zabawę słowem, śledziłam kampanie reklamowe, które miały w sobie coś więcej niż komunikat „kup teraz”, zachwycała mnie kreatywność i błyskotliwe przyciąganie uwagi. Wyjeżdżając ze Złotoryi na studia, byłam jednak przekonana, że to z dziennikarstwem zwiążę swoją karierę zawodową. Po kilku latach w mediach dostałam propozycję pracy w branży PR i stopniowo zaczęłam wkraczać w świat public relations, później także marketingu i reklamy. Złapałam bakcyla i pokochałam tę pracę. Dzisiaj jako PR & Marketing Manager w Evereth Publishing tworzę kampanie reklamowe i wizerunkowe w branży medycznej i farmaceutycznej.
Czy edukacja w rodzinnym mieście jakoś wpłynęła na Twoje zawodowe plany?
Oczywiście, choć może nie bezpośrednio – wtedy jeszcze w Złotoryi i okolicach nie było takiego miejsca, gdzie mogłabym poznać tajniki reklamy albo podstawy public relations. Ale spotkałam tu nauczycieli, którzy pozwolili mi myśleć nieszablonowo i bawić się słowem. Wtedy jeszcze nie wiedziałam, że uczę się podstaw, które pozwolą mi początkowo intuicyjnie poruszać się w komunikacji marketingowej. Inspirowali mnie głównie poloniści – w gimnazjum Pani Beata Franczak ze Złotoryi, a w legnickim liceum – Tomasz Dziurzyński, któremu wiele zawdzięczam. Bez nauczycieli, którzy pozwalają myśleć samodzielnie i odkrywać indywidualne pasje i talenty pewnie nie dotarłabym do miejsca, w którym teraz jestem.
Jak sądzisz, czy taki kierunek kształcenia jak technik organizacji reklamy w małej miejscowości ma tak naprawdę rację bytu? Czy to nie branża stworzona dla dużych miejscowości?
Wszędzie tam, gdzie obecni są przedsiębiorcy, potrzebna jest reklama. Wszędzie, gdzie mamy do przekazania komunikat, który ma trafić do szerokiej grupy odbiorców – potrzeba wiedzy o reklamie i komunikacji. Myślę, że technik organizacji reklamy to świetny pomysł, bo taki zawód kształci wszechstronne umiejętności – od sprawnego posługiwania się słowem, przez znajomość grafiki komputerowej, wyczucie stylu, psychologię komunikacji po sprzedaż, kreatywne rozwiązywanie problemów. Reklama to miejsce i dla artystów, i dla strategów, i dla świetnych analityków. Poza tym żyjemy w XXI wieku, wszyscy mamy dostęp do internetu i ogromnego bogactwa wiedzy, dlatego to bez znaczenia czy żyjemy w małym, czy dużym mieście. Karierę w reklamie możesz zacząć w Złotoryi – pod warunkiem, że nie zmarnujesz czasu i już dziś zaczniesz czytać o najbardziej inspirujących kampaniach w historii czy choćby o tym, jak wypromować swoją markę w mediach społecznościowych. Mam nadzieję, że również tego będzie można się nauczyć w złotoryjskim Technikum Organizacji Reklamy. Trzymam kciuki za rozwój tego kierunku.
Jak odnieść sukces w reklamie? Potrzeba do tego talentu czy wiedzy?
I talentu, i wiedzy – z tym, że talent przydaje się tylko na początku. Później nie obejdzie się bez wiedzy, doświadczenia, stałego śledzenia trendów, potrzeb konsumentów, nowych kanałów komunikacji. W jednej z agencji, w której pracowałam poznałam dziewczynę, która na początku swojej drogi zawodowej miała ogromny problem z brakiem kreatywności. Nie była w stanie niczego wymyślić spontanicznie, nic nie przychodziło jej do głowy. Bardzo zależało jej jednak na pracy i bez przerwy czytała o nowych kampaniach reklamowych, studiowała konkretne przypadki, czerpała inspirację od najlepszych. Otworzyła głowę i dziś to jej pomysły są najczęściej wykorzystywane w kampaniach klientów tej firmy. Wszystko jest do wypracowania – trzeba tylko chcieć.
Jak nauczyć się tworzyć ciekawe i zapadające w pamięć reklamy i komunikaty marketingowe?
Skuteczne tworzenie reklam to przede wszystkim umiejętność wcielenia się w sytuację konsumenta. Trzeba dobrze rozumieć swojego odbiorcę, żeby stworzyć komunikat, który nie wyda mu się fałszywy lub płytki. Poza tym trzeba mieć zawsze otwartą głowę – nie zamykać się tylko w obserwowaniu kampanii reklamowych w telewizji, ale też śledzić internet, media społecznościowe, zachowania ludzi w sklepach, lojalność wobec konkretnych marek. Spróbować zrozumieć, dlaczego wybieramy akurat ten produkt, co najczęściej decyduje o naszych wyborach – bo nie zawsze jest to cena. Poza tym w marketingu przydaje się także wrażliwość – nic nie sprzedaje lepiej niż emocje. Najlepsze kampanie nie sprzedają produktów, sprzedają marzenia.
Udzielasz konsultacji właścicielom małych i średnich firm w zakresie budowania silnej i rozpoznawalnej marki – o czym przedsiębiorca nie może zapominać, chcąc odnieść sukces?
Na pewno o tym, żeby dokładnie sprecyzować, do jakiej grupy osób chce dotrzeć. O tym, żeby zdecydować się na taką strategię komunikacji, która będzie spójna i zrozumiała. Żeby dobrać takie środki komunikacji i narzędzia, które pozwolą trafić do wcześniej ustalonej grupy – w innym miejscu będzie reklamował swoje usługi salon fryzjerski, a w innym producent maszyn rolniczych. Zdarza się, że niektórzy przedsiębiorcy wciąż wahają się wejść do mediów społecznościowych – to bardzo często błąd, bo social media stały się platformą, na której często podejmujemy decyzje zakupowe, dzielimy się opiniami, szukamy konkretnych produktów i usług, chwalimy się tymi, z których jesteśmy zadowoleni. Musisz być tam, gdzie są Twoi nabywcy – a oni prawdopodobnie już od dawna dużą część swojego czasu spędzają w internecie.
Co mogłabyś doradzić młodym ludziom, którzy zdecydują się na dalszą edukację w kierunku wiedzy o reklamie?
Żeby podeszli do tej wiedzy z entuzjazmem, bo czeka ich fantastyczna przygoda! Tu nie ma czasu na nudę, to praca, która daje mnóstwo energii i wyjątkową satysfakcję. Jeśli mogę coś doradzić, to tylko tyle, żeby byli czujni – w myśleniu o reklamie nie ma wiedzy niepotrzebnej, niektóre informacje i obserwacje przydają się w naprawdę zaskakujących momentach. Bardzo przydatna jest także znajomość grafiki komputerowej – nie chodzi o to, żeby w przyszłości pracować jako grafik, ale żeby znać narzędzia i nauczyć swoją wyobraźnię myśleć w kategoriach tworzenia projektu. Oglądajcie dużo reklam, czytajcie mądre książki i dążcie do spotkań z ludźmi, którzy są praktykami i marketingiem zajmują się od lat. Od nich nauczycie się najwięcej. A potem sami stworzycie reklamy, które pokocha cały świat. Bo dlaczego nie? Małe miasto nie może być wymówką – to często najlepsza inspiracja.