Czym kandydat Paweł Maciejewski różni się od innych.

Paweł Maciejewski, Złotoryja Fot. Kajetan Kukla
Paweł Maciejewski, Złotoryja

Milowymi krokami zbliżają się wybory samorządowe 2024. To czas rozliczeń i decyzji, które skutkować bedą przez następne 5 lat. Mamy czterech kandydatów na burmistrza miasta Złotoryja. Wybór nie jest prosty, bo każdy proponuje wiele rozwiązań, na które złotoryjanie czekają od dawna.  Nie ja będę ich oceniać, ani doceniać, chcę napisać tylko o swoim kandydacie. 

Co odróżnia Pawła Maciejewskiego od innych kandydatów?

Od samego początku rolę radnego pełni społecznie. Wszystkie diety (ponad 100 tysięcy złotych) przeznaczył na cele charytatywne. Organizował cykliczne Dni Dziecka nad złotoryjskim oczkiem, Mikołajki dla dzieci w rynku, częstował pączkami w tłusty czwartek, składał życzenia wszystkim paniom z okazji Dnia Kobiet. Wspierał Domy Dziecka, imprezy miejskie, zaopatrywał lodówkę społeczną i pomagał bezdomnym.

Reagował czynnie i praktycznie na wszystkie prośby i potrzeby mieszkańców, spiesząc z pomocą, angażując swoje środki lub interweniując w instytucjach, które mogły pomóc. Często śmialiśmy się kiedy mieszkańcy mówili "Jeśli pan nie pomoże , to już nie wiemy do kogo się zwrócić"

Robi to wszystko systematycznie od 5 lat, a nie na użytek kampanii wyborczej, co mam nadzieję, wyborcy odpowiednio ocenią. 

Zaraz niektórzy krzykną: po co się chwalić? Ale dlaczego nie, jeśli jest czym? 

To jest kampania wyborcza, w której kandydat Paweł Maciejewski pragnie przekonać wyborców, że jest wiarygodny, dotrzymuje danego słowa i jest wrażliwy na potrzeby mieszkańców. Chce ich zapewnić, że tak samo będzie dbał o ich potrzeby jako burmistrz, jeśli mu zaufają i 7 kwietnia oddadzą na niego swój głos.



To pole jest wymagane
To pole jest wymagane
captcha To pole jest wymagane

Udowodnij ,że nie jesteś robotem, podaj wynik powyższego działania.