Niełatwe decyzje
Dwa lata temu decydenci Urzędu Miasta podjęli decyzję o połączeniu Gimnazjum nr 1 i Gimnazjum nr 2 w jedno gimnazjum. Z założenia pomysł całkiem sensowny, dzieci coraz mniej, dwa gimnazja w jednym mieście bez sensu, oszczędności, itp.
Już wtedy jednak oznaczało to pozbawienie pracy kilku osób, z których tylko niektórzy znaleźli zatrudnienie w SP3 i SP1. Całkowicie pracę utraciła jedna osoba z administracji i jeden nauczyciel.
Nastąpiła również wymiana dyrektorów, sprawdzonych, rozsądnych i z jakąś wizją, czy na lepsze, o tym zdecyduje historia, która bezlitośnie dokona podsumowania. Po 1,5 roku względnego spokoju zaczęła się gehenna dla pracowników gimnazjum, nad którymi wisi wizja zwolnienia. Jak się dowiedzieliśmy, wszystko zależy od dyrektora i mamy nadzieję, że jego decyzje będą rozsądne i podparte rzetelną oceną merytoryczną i ścisłym przestrzeganiem przyjętych kryteriów. Istotną rolę odgrywać będzie wykształcenie – pełne, czyli studia magisterskie w określonej dziedzinie z przygotowaniem pedagogicznym, staż pracy , dyspozycyjność (szerokie pojęcie!), a także ocena pracy dokonana przez dyrektora- mamy nadzieję, że rzetelna i obiektywna.
Zadanie dyrektora w tej sytuacji jest trudne i nie do pozazdroszczenia , jednak szalenie odpowiedzialne i obciążone ogromnym ryzykiem. Zwolnieni nauczyciele, jeśli poczują się niesprawiedliwie potraktowani zwrócą się do Sądu Pracy, który wnikliwie rozpatrzy wszelkie roszczenia. Istotną rolę odegrają też inne czynniki, takie jak np.: ochrona związkowa o której mówi Art. 32 ustawy o związkach zawodowych . Pracodawca bez zgody zarządu zakładowej organizacji związkowej nie może: wypowiedzieć ani rozwiązać stosunku pracy z imiennie wskazanym uchwałą zarządu jego członkiem lub z innym pracownikiem będącym członkiem danej zakładowej organizacji związkowej, upoważnionym do reprezentowania tej organizacji wobec pracodawcy albo organu lub osoby dokonującej za pracodawcę czynności w sprawach z zakresu prawa pracy.
Nie zazdrościmy dyrektorowi, współczujemy nauczycielom, bo niełatwo znajdą pracę gdzie indziej i mamy nadzieję, że proces zwalniania (podobno 6 nauczycieli) odbędzie się sprawiedliwie i zgodnie z obowiązującym prawem.