Oszuści w serwisie OLX
W serwisie OLX grasują oszuści, którzy podszywają się pod Przelewy24!
Naciagacze z łatwością mogą uśpić czujność kupującego, ponieważ strona, na którą zostaje przekierowany kupujący, do złudzenia przypomina tę oryginalną. Co zrobić, żeby nie paść ofiarą naciągaczy?
Haczyk tkwi w sposobie płatności. Internauta zostaje poproszony o opłacenie z góry kosztów przesyłki przez inPost w kwocie 9,99 zł. Jeżeli kupujący wybierze opcję płatności Przelewy24, jego środki mogą powędrować na konto naciągacza. Jego czujność powinien jednak wzbudzić fakt, że może zostać przekierowany na strony zaledwie kilku banków – BZ WBK, mBanku, Millenium lub Alior Banku. Linki z logo iPKO i BLIK-a nie działają.
Pechowy nabywca, który da się nabrać i wybierze preferowaną formę płatności, zostanie przeniesiony na szyfrowaną stronę z zieloną kłódką wyświetlającą się w pasku wyszukiwania. W rzeczywistości może się okazać, że internauta nie znalazł się na prawdziwej stronie banku. Dlatego przed dokonaniem przelewu warto sprawdzić adres domeny. Chociaż pod względem wizualnym strona wygląda wiarygodnie, naciągaczy może zdradzić jej adres. Przed potwierdzeniem płatności należy też dokładnie przeczytać treść wiadomości. Wynika z niej, że przelew bynajmniej nie ma na celu pokrycia kosztów przesyłki.
Źródło: zaufanatrzeciastrona.pl, technowinki.onet.pl