Życie jest zbyt krótkie- rozmowa z ojcem Rochem ze Stowarzyszenia Hortus
Jestem popularnym złotoryjskim duchownym- tak się przedstawiam –powiedział nam żartobliwie ojciec Roch- współtwórca również popularnego Stowarzyszenia Hortus.
Zapytaliśmy księdza, co powoduje, że z takim zapałem angażuje się w działalność społeczną na rzecz innych. Odpowiedź nas nie tyle zaskoczyła, co ujęła, bo tym prostym stwierdzeniem ojciec Roch wyraził to , co tak naprawdę jest lub powinno być istotą życia.
„Życie jest zbyt krótkie. Szkoda byłoby je przeleżeć i przesiedzieć.”
Zapytaliśmy , jakie plany i marzenia chciałby ksiądz jeszcze zrealizować:
„Chciałbym w przyszłym roku zorganizować pielgrzymkę rowerową gdzieś dalej. Mam dobrą ekipę, która była w tym roku i w poprzednim i myślę, że mają apetyt na więcej. Największym moim marzeniem jest, żeby te pomieszczenia w klasztorze, tętniły życiem, żeby tu ludzie przychodzili, żeby to było miejsce spotkań , modlitwy , świętowania i współpracy.
Oprócz działań animacyjnych realizacja tego marzenia wymaga ogromnego nakładu finansowego. W tej chwili wykonywane jest odwodnienie, którego nie było. Jest wiele fantastycznych pomieszczeń, jak stary refektarz klasztorny, który aż się prosi o to, by służyć klasztorowi, parafii i miejscowej społeczności. Nasz przełożony klasztoru- brat Jan- stara się pozyskiwać fundusze na kolejne remonty. My zdobywamy dotacje z różnych miejsc i realizujemy projekty, które umożliwiają częściową realizację zamierzeń. Pomagają nam też ludzie dobrej woli. Jesteśmy zakonem żebraczym i zawsze byliśmy zdani na opatrzność bożą i na to, że Pan Bóg ześle nam dobrych ludzi, którzy zawsze pomogą.
Takim planem zawsze ważnym i zawsze aktualnym jest przede wszystkim to, aby przy
klasztorze gromadzić młodzież. Tworzyć taką atmosferę, żeby to było takie ich miejsce, żeby chcieli tu
przychodzić.Takie było założenie Św. Franciszka. Pragnął on, żeby franciszkanie nie byli
społecznością wyizolowaną , tylko by byli pośród ludzi i z ludźmi. Ideą świętego było życie w
świecie, ale według wysoko postawionych standardów moralnych."