Jakub pomaga w czasie pandemii
Tak często zdarza się słyszeć krytyczne uwagi pod adresem młodzieży: że źle się zachowują, że myślą tylko o sobie, że w głowie im tylko imprezy i gry komputerowe. Dziś prezentujemy przykład młodego człowieka, który pokazuje, że młodzież potrafi się zaangażować i spieszyć z pomocą innym.
Dziś prezentujemy postać Jakuba Krysiaka- młodego człowieka, który poświęca wolny czas, żeby pomagać innym. O sobie powiedział krótko:
Nazywam się Jakub mam 15 lat, mieszkam w Sędzimirowie. Od prawie 3 lat jestem członkiem młodzieżowej drużyny pożarniczej z Sędzimirowa, obecnie uczęszczam do Zespołu Szkół Budowlanych w Bolesławcu . Lubię angażować się społecznie, w dobie pandemii koronawirusa wspieram okoliczne szpitale i nie tylko. Moim hobby jest straż pożarna, jazda na rowerze, a gdy ktoś poprosi mnie o pomoc- nigdy nie odmówię.
I tak jest faktycznie. Wielokrotnie dostarczał przekąski i środki ochrony osobistej do różnych placówek z naszego powiatu. Pomógł rozwozić maseczki grupie Złotoryja Szyje Maseczki. Wtedy też na jego zaangażowanie zwróciła uwagę pani Beata Majewska, której Kuba zaimponował bezinteresownością i chęcią niesienia pomocy potrzebującym.
Jakub ma na swoim koncie wiele akcji. Poprosiliśmy , aby coś o nich powiedział:
Wszystko zaczęło się 23 kwietnia, kiedy otrzymałem pozytywną odpowiedź od Lajkonika, że z chęcią przekażą produkty dla większej ilość osób. Byłem na to przygotowany, więc podałem, że będzie to 700 osób. 30 kwietnia dotarł transport z przekąskami, zostały one rozładowane, a następnie rozdzielone. Trafiły do placówek w powiecie złotoryjskim i bolesławieckim.
27 kwietnia wystosowałem e-mail do firmy Minibrowary , w którym zwróciłem się z prośbą o nieodpłatne przekazanie kabiny do dezynfekcji (dekontaminacji) dla bolesławieckiego szpitala, który obecnie jest szpitalem zakaźnym. 28 kwietnia dostałem odpowiedź, że 29 kwietnia odbędzie się spotkanie z szefem firmy i moja prośba zostanie rozpatrzona. Po południu otrzymałem bardzo dobrą odpowiedź, że kabina zostanie przekazana, a cały proces rozpocznie się od poniedziałku.
Na koniec dodam, że wszystko załatwiłem sam, chociaż mam dopiero 15 lat.
Nic dodać, nic ująć!