Burmistrz do Prokuratury
Po dwóch latach batalii o sprawiedliwość Prokuratura Rejonowa w Złotoryi podjęła czynności związane z niedopełnieniem obowiązków przez Burmistrza Gminy Miejskiej Złotoryja w zakresie uzyskania stosownego pozwolenia Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków i pozwolenia na budowę przy wymianie stolarki okiennej w budynkach przy ulicy Rynek 10 i Konopnickiej 20.
W 2010 roku firma, której jestem pełnomocnikiem wygrała przetarg na wymianę stolarki okiennej drewnianej znajdującej się w zasobach mieszkaniowych Gminy w imieniu i na rzecz której działało Rejonowe Przedsiębiorstwo Komunalne Sp. z o.o. W związku z tym, że dwa budynki mieszczące się przy ulicy Rynek 10 i Konopnickiej 20 zostały wpisane indywidualnie do rejestru zabytków, a pozostałe budynki leżą na obszarze chronionym wpisanym do ewidencji zabytków. Burmistrz powinien przed przystąpieniem do ogłoszenia przetargu wystąpić do Wojewódzkiego Konserwatora zabytków o pozwolenie na prowadzenie tych robót polegających na wymianę stolarki okiennej.
Po uzyskaniu takiego pozwolenia powinien następnie wystąpić do Starostwa Powiatowego o wydanie pozwolenia na budowę, ponadto powinien powołać kierownika budowy, oraz ustanowić inspektora nadzoru z uprawnieniami do prowadzenia robót konserwatorskich. Powinien również pobrać i zarejestrować w Starostwie dziennik budowy, miał również obowiązek powiadomić nie później niż 7 dni Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego o terminie ich rozpoczęcia.
Burmistrz żadnej z tych czynności nie podjął, ani nie zlecił ich podległym sobie pracownikom przez co doprowadził do ogłoszenia przetargu bez wymaganych prawem pozwoleń, oraz rozstrzygnął go i podpisał z naszą Firmą umowę. Ponadto dokumentacja przetargowa zawierała wiele niespójnych zapisów, a to w dalszej kolejności doprowadziło do ogromnego bałaganu, który przyczynił się do perturbacji w trakcie realizacji przetargu. Kolejny brak nadzoru ze strony Burmistrza doprowadził doprowadził do sytuacji w której podlegli mu pracownicy dopuścili do sytuacji w której zostało złamane i pogwałcone Prawo Budowlane i art. 647 k.c. w kwestii uchylania się od odbioru, ponieważ wykonawca zgłosił gotowość do odbioru w dniu 29 października 2010 roku, a burmistrz przystąpił do odbioru dopiero 7 grudnia 2010 roku.
Zasadą wynikającą z przepisów prawa budowlanego jest, iż Burmistrz winien niezwłocznie przystąpić do odbioru i to bez względu czy stwierdził wady wykonawcze czy też tych wad nie było. Ponadto jak wynika z akt sprawy toczącej się z naszego powództwa przeciwko Burmistrzowi przed Sądem Okręgowym I wydz. Cywilnego w Legnicy syg. akt. I C 14/12 tak naprawdę prace te nie zostały odebrane do dnia dzisiejszego, ponieważ protokół odbioru na podstawie którego dokonano niby odbiorów i wypłacono nam wynagrodzenie pomniejszone o gigantyczne odsetki za niby nie dotrzymanie terminu zakończenia prac zgodnie z opinią uzupełniającą biegłego sądowego powołanego przez Sąd w tej sprawie jest sporządzony z naruszeniem normy prawnej z art. 270 paragraf 1 Kodeksu Karnego.
A tak po ludzku ten protokół został przerobiony, po podpisaniu go przez naszą stronę przez Burmistrza bez naszej wiedzy i zgody.Ponadto Burmistrz dopuścił do sytuacji w której nie upoważnieni pracownicy anulowali i odesłali nam prawidłowo wystawioną fakturę. To tylko nie które wątki sprawy jaka toczy się z naszego powództwa przeciwko Burmistrzowi.
galmont