Kontrolę wykreślić
Wykreślić słowo kontrola z planu pracy komisji rewizyjnej – z takim wnioskiem formalnym wystąpił radny Antonowicz na sesji Rady Miejskiej w dniu 20 grudnia 2012.
Burmistrz i prawnik zatrudniony w Urzędzie zapewniali radnych, że umieszczenie kontroli w planie pracy komisji jest niezgodne z prawem czyli z zapisami w statucie Miasta i w Regulaminie Komisji Rewizyjnej.
W § 6. regulaminu komisji rewizyjnej są takie zapisy:
1. Komisja podejmuje kontrolę na zlecenie Rady Miejskiej.
2. Komisja wykonuje swoje zadania na podstawie okresowych planów pracy z uwzględnieniem w pilnych sprawach bieżących zleceń i wniosków.
Czy plan pracy zawierający wskazanie jednostki kontrolowanej, zakres kontroli, termin przeprowadzenia kontroli nie stanowi jednocześnie zlecenia dla komisji? Jest przecież zatwierdzany w formie uchwały. Dlaczego planowanie kontroli przez komisję rewizyjną ma być niezgodne z prawem? W planach pracy komisji rewizyjnych innych gmin słowo kontrola występuje bardzo często.
Aby działalność kontrolna komisji rewizyjnej nie miała charakteru „sztuki dla sztuki” powinna od czasu do czasu kończyć się publicznie przedstawionym protokołem z przeprowadzanych kontroli.
Podczas dyskusji Burmistrz ironicznie stwierdził, że pewnie jedynym celem planowanej kontroli jest wykrycie nieprawidłowości. A przecież jeżeli wszystko jest w porządku to protokół z kontroli będzie tylko laurką dla władzy wykonawczej. Więc w czym problem?
W wyniku głosowania słowo “kontrola” zamieniono na “zapoznanie się z dokumentami dot. sprzedaży i dzierżawy nieruchomości należących do gminy. Przetargi, sprzedaż i dzierżawa nieruchomości gminnych w 2012 r.”
Czy to znaczy, że komisja nie będzie miała pełnego dostępu do dokumentów?