Serial o Złotoryi na youtube!

Agnieszka Zawiślak i Robert Pawłowski Fot. Archiwum własne
Agnieszka Zawiślak i Robert Pawłowski

O złotoryjskim serialu, który będzie realizowany w w drugiej połowie roku wyborczego słyszymy już od początku roku. Podczas jednej z marcowych komisji burmistrz poinformował, że na projekt przeznaczono 45 tysięcy zł. O więcej informacji poprosiła radna Agnieszka Zawiślak na marcowej sesji.

Radna zadała burmistrzowi pytania: Kto jest pomysłodawcą projektu? Na co zostaną konkretnie przeznaczone pieniądze. Jaki to będzie miało wpływ jako korzyść na promocję miasta. Do ilu osób to dotrze, w jakiej to formie będzie realizowane?

Robert Pawłowski, burmistrz Złotoryi odpowiada: 

Zgłosił się do nas reżyser z konkretnym projektem, dosyć innowacyjny projekt, brakuje nam profesjonalnych materiałów z przestrzeni miejskiej, a ten projekt między innymi to zakłada, profesjonalnych materiałów filmowych. 

Przy okazji to nie jest tylko kwestia na co idą koszty, koszty idą na produkcję filmową ale także idą na to że będą warsztaty robione, będą warsztaty robione aktorskie, operatorskie i one będą kierowane jakby do naszych mieszkańców. 
Także nie jest tylko kwestia samego powstania filmu ale to jest także to co ta Mafia czyli Akademia Filmowa, która jest realizowana, to są głównie... (nie słychać) i to tyle niestety kosztuje.

Myślę że to może być dobra promocja miasta,  ze względu na to, że takich projektów bardzo mało w tej chwili powstaje , to jest raz, druga rzecz jak to będzie dystrybuowane, będzie dystrybuowane przez internet, głównie przez youtube.  Zobaczymy. 

No różnych form szukamy żeby to nasze miasto w przestrzeni publicznej zaistniało. Muszę powiedzieć że my naprawdę bardzo ostrożnie tutaj gospodarujemy pieniędzmi i przeznaczamy na takie właśnie projekty, ktoś powie, że dużo, ale w porównaniu z innymi miastami to naprawdę bardzo mało, mało pieniędzy. 

Chciałoby się na pewnie więcej, żeby o tym naszym mieście, w taki fajny, pozytywny sposób więcej mówiono. Jeśli chodzi o scenariusz on jest w tej chwili jakby w tworzeniu. My mamy główny zarys, to jest taki film obyczajowy, który opiera się na wydarzeniach, które rozgrywają się w mieście. Przy okazji pewne wydarzenie, czy Dni Złotoryi , czy na przykład otwarcie stadionu będą pokazane i wplecione w fabułę.

Chcemy wykorzystać ten potencjał, który ujawnił się przy realizacji Opowieści Złotoryjskiej. Było to świetne przedsięwzięcie i szkoda.... i było to przedsięwzięcie i nagle ten zapał jakby został pobudzony, są Ci ludzie, którzy uczestniczyli w tym i nagle.... i nagle od dwóch lat jakby STOP  Może znowu ta realizacja pobudzi niejako młodych ludzi, następców tych ludzi do tego żeby znowu coś fajnego w tym naszym mieście się działo. 

Osoba która to napisała to jest ze Złotoryi? - pyta radna Agnieszka Zawiślak .

Nie, to jest profesjonalny reżyser , z takim bym powiedział fajnym dorobkiem. 

A pamięta Pan nazwisko? - pyta radna Agnieszka Zawiślak.

Ja mam problem z nazwiskami ....(...) ale kota w worku na pewno nie kupiliśmy. 


Z wypowiedzi burmistrza wynika raczej, że  "Serial o Złotoryi" to nie jest profesjonalne przedsięwzięcie promocyjne tylko realizacja projektu młodzieżowego z udziałem Młodzieżowej Akademii Filmu i Animacji 

Dlaczego nie profesjonalne przedsięwzięcie promocyjne? Z wypowiedzi wynika, że burmistrz nie jest pewien efektów - ma rację bo koszty kampanii, która widza na skieruje na youtube są niemałe. Poprzednie filmiki miejskie generują po 300-3000 wyświetleń, jeden tylko film promocyjny ma 11 tysięcy wyświetleń - czyli tyle co nic. Nasuwa się więc podstawowe pytanie do kogo ta promocja Złotoryi? Czy ktoś kto tu nie mieszka, i czyj wujek nie występuje w tym filmie będzie chciał go oglądać? Kogo z Polski obchodzą dni miasta? Fanów Dody? Otwarcie stadionu... , a może jednak to do mieszkańców miasta? Po co, w takim razie za 45 000 zł? 

Jeżeli to jest jednak  projekt młodzieżowy realizowany przez jakąś organizację, to czy nie powinien wziąć udział w otwartym konkursie ofert? Szybkie granty są do 10 tysięcy. Może burmistrz w taki sposób chce obejść to, że konkursy ofert skierowane są w Złotoryi głównie do organizacji sportowych, że nie ma funduszy dla organizacji propagujących kulturę? Taki sposób jest jednak kiepski, wzbudza wiele kontrowersji i podejrzeń - np. czy to nie jest początek kampanii wyborczej?Łatwiej byłoby umieścić w programie współpracy z organizacjami pozarządowymi odpowiedni priorytet i przeznaczyć na jego realizację konkretną kwotę. Może wtedy miejscowe organizacje skupiające młodzież złożyłyby lepszą ofertę? 

To pole jest wymagane
To pole jest wymagane
captcha To pole jest wymagane

Udowodnij ,że nie jesteś robotem, podaj wynik powyższego działania.