Grzegorz Galiński szykuje się do wyborów!
Grzegorz Galiński zarejestrował komitet KWW 3 X NIE Niezależni Niezłomni Nieprzekupni i zapowiada kandydowanie na burmistrza Złotoryi. Oto kilka informacji o kandydacie, które nam przesłał:
Witam zapewne wszyscy wiedzą jestem Grzegorz Galiński mam 58 lat, ale ciałem i duchem czuję się na dużo mniej.
Jestem żonaty chociaż moje małżeństwo praktycznie legło w gruzach w 2008 roku za sprawą urzędującego wtedy Burmistrza, gdy ten nie zapłacił firmie mojej żony ok. 200 tys. za prawidłowo wykonany przetarg. (prawomocny Wyrok S.A.. we Wrocławiu ). Mam dorosłą córkę i dwoje kochanych wnucząt Apolonię i Franciszka.
Posiadam niestety tylko wykształcenie średnie techniczne, a maturę zdawałem z języka rosyjskiego.
Oprócz niego znam jeszcze w sposób komunikatywny niemiecki, angielski i czeski.
Jestem technikiem mechanikiem o specjalności: programowanie i obsługa obrabiarek sterowanych numerycznie. Jednak tematem mojej pracy dyplomowej, którą pisałem z elektrotechniki było: ”Metody pomiarów wielkości nieelektrycznych metodami elektrycznymi. Projektowanie, budowa i zasada działania urządzeń do mierzenia wielkości nieelektrycznych metodami elektrycznymi” Za którą to pracę w nagrodę dostałem w 1980 roku półroczne stypendium w kwocie 600 zł/miesięcznie. Ponadto posiadam jeszcze Dyplom Mistrzowski w zawodzie glazurnik-posadzkarz.
Moim motto jest stwierdzenie „Żelaznej Damy, że :
„Pieniądze publicznie nie istnieją. Rząd, samorząd nie ma żadnych swoich pieniędzy To są zawsze nasze pieniądze!!! „
Brzydzę się jakąkolwiek korupcją i „układami” i „układzikami” polityczno - towarzyskimi. Nie cierpię również bezkarnego łamania prawa przez Urzędników. Dlatego wszystkie swoje obietnice wyborcze będę chciał jako jedyny kandydat realizować w formie partnerstwa publiczno-prywatnego.
Oświadczam również, że w przypadku wygranej w wyborach całe swoje wynagrodzenie przyznane mi przez Radę przekazuję do dyspozycji swoich Wyborców, aby to oni mogli decydować na co będzie przeznaczone.
Oświadczam również, że gdybym nie zrealizował którejś ze swoich obietnic wyborczych natychmiast sam zrezygnuje z zajmowanego stanowiska.
Na tę chwilę największym moim osiągnięciem w dbaniu o nasze: moje twoje wyborco pieniądze było działanie, które doprowadziło do tego, że firma zarejestrowana na gospodynię domową zmuszona została do obniżenia ceny niemalże o połowę oferowanych Polskiej Policji w ostatnim przetargu laserowych mierników prędkości. W taki sposób mój przyszły wyborco w naszych kieszeniach zostało ponad 8 mln. złotych.
Program wyborczy przesłany przez kandydata
Zapewne wiecie, że w dniu 27 stycznia 2018 roku w kawiarni Grzegorza Barana po raz pierwszy spotkałem się z mieszkańcami Złotoryi w celu porozmawiania o najpilniejszych problemach mieszkańców i sposobu ich rozwiązania w miarę istniejących możliwości.
Jednym z problemów, które poruszaliśmy, był problem młodzieży, która sięga po środki odurzające i alkohol. Wspólnie doszliśmy do wniosku, że główną tego przyczyną jest brak tzw. alternatywy i konkurencji dla tych używek, ponieważ miasto od kilku lat nie może sobie poradzić z zaproponowaniem młodzieży „coś” w zamian.
Oczywiście tematem dyżurnym, który wraca jak bumerang jest budowa basenu, którego budowę z wiadomych względów omówię w późniejszym terminie.
Mieszkańcy podczas tego spotkania wskazywali, że nawet proste projekty t.j zorganizowanie lodowiska, czy innych ciekawych ”atrakcji” są dla obecnej władzy nie do zrealizowania.
Chcąc wyjść naprzeciw temu słusznemu postulatowi mieszkańców, który według obecnej władzy był, nie do zrealizowania przedstawiam wam moi drodzy przyszli Wyborcy jeden z moich projektów.
COŚ DLA MŁODZIEŻY CZYLI „ BUDUJEMY” CAŁOROCZNE LODOWISKO.
Ja zobowiązuję się zrealizować ten projekt w przeciągu dwóch miesięcy od chwili, gdy mieszkańcy pozwolą mi swoimi głosami być ich „sługą” w zarządzaniu powierzonym na czas trwania mojej kadencji ich majątkiem.
Będę chciał do tego celu wykorzystać teren wskazany mi swego czasu przez obecnego Burmistrza.
Dla przypomnienia jest to teren wyasfaltowanego boiska do koszykówki, które mieści w okolicach najdroższego „prowincjalnego” stadionu w Europie.
Koszt tego przedsięwzięcia, który wynosi na dzień dzisiejszy po negocjacjach 50 tys. zł za pierwszy miesiąc i 18 tys. za każdy następny w całości zostanie pokryty za pieniądze prywatnego sponsora.
Miasto w tym przypadku nieodpłatnie udostępni w/w teren i pokryje koszty energii elektrycznej, oraz zapewni monitoring.
Będzie to lodowisko z syntetyczną taflą powierzchni 600m2 wraz z niezbędna infrastrukturą czynne 7 dni w tygodniu. Pozwoli to stworzyć od „ręki” dwa miejsca pracy.
Taki obiekt jest montowany przez specjalistyczną firmę przez ok. 8 godz. i nie wymaga żadnych innych zabiegów w trakcie użytkowania jak zwykłe utrzymanie czystości, tak żeby wyeliminować wszelkiego rodzaju materiały „sypkie” , które raz, że mogą przyczyniać się do nadmiernego zużycia tworzywa jak również pogarszają komfort „jazdy”.
Zaletą takiego rozwiązania jest również to, że oprócz prądu potrzebnego do oświetlenia terenu i zwykłej dobrej miotły nic do eksploatacji tego obiektu nie potrzeba.
Niezaprzeczalną jego zaletą jest również to, że można go eksploatować zarówno przy 20 stopniowym mrozie jak mi 30 stopniowym upale.
W związku z tym, ze jest to budowla nie związana na stałe z gruntem nie wymaga ona żadnych innych pozwoleń jak tylko zgodę właściciela terenu na montaż tej niewątpliwej atrakcji .
Myślę, że „projekt” ten przyniesie pozytywny skutek i przyczyni się do promocji Złotoryi i przekona mieszkańców, że w końcu i w tym Mieście można coś z dnia na dzień fajnego zrobić i to za „psie” pieniądze umiejętnie wykorzystując do tego obowiązujące prawo.
Zapraszam do dyskusji i zadawania pytań. CDN moje programu nastąpi wkrótce
Z wyrazami szacunku dla mieszkańców Złotoryi, Kandydat na Burmistrza Złotoryi Grzegorz Galiński.