O współpracy komitetów wyborczych z mediami raz jeszcze.
Wczoraj pisaliśmy o tym, że prosiliśmy przedstawicieli komitetów wyborczych o podanie listy radnych. Piszemy o tym ponownie, ponieważ jeden z komitetów zwrócił się z prośbą o wyjaśnienie zaistniałego nieporozumienia.
Wiadomość z prośbą wysłaliśmy ok. godz 20.00 w sobotę. Na profilu kandydata Ireneusza Żurawskiego pojawiła się informacja, że stara się odpowiedzieć w ciągu godziny. Odczekaliśmy 24 godziny i stwierdziliśmy ( być może niesłusznie!), że odpowiedzi nie otrzymamy.
Dziś rano przedstawiciel komitetu wystosował wyjaśnienie następującej treści:
Szanowna Redakcjo, z pewnym zdziwieniem przyjęliśmy kategoryczne stwierdzenia jakoby ze strony KWW Ireneusz Żurawski brak było woli współpracy z lokalnymi mediami. Nic bardziej mylnego. A już sugerowanie, że komitety, w tym nasz, „ukrywają” kandydatów na radnych przed opinią publiczną uważamy za… cóż, oderwane od rzeczywistości. Aby choć trochę rozjaśnić sytuację, która doprowadziła do sformułowania w tekście nieprawdziwych wniosków na nasz temat pozwolimy sobie odtworzyć jak wyglądała ta współpraca przy tworzeniu tekstu zamieszczonego powyżej. Wiadomość od Pani Redaktor otrzymaliśmy w sobotę o godz. 19:51. Zawierała prośbę o przesłanie list kandydatów na radnych. Z naszego punktu widzenia prośba jak najbardziej naturalna. Ważne jednak czego ta prośba nie zawierała: ostatecznego terminu przesłania materiałów. Z dziennikarzami współpracujemy od lat; znamy ich warsztat, kodeks etyczny i metody pracy w tym te, które ocierają się o manipulację. Dlatego wiemy, że w przypadku pilnych zapytań pojawiają się adnotacje, takie jak „proszę o odpowiedź do jutra do godziny 12” albo „tekst ukaże się w poniedziałek”. Gdy ich nie ma, przyjmuje się termin uwzględniający obiektywne czynniki opóźniające rzetelne i przemyślane przygotowanie materiału. No chyba, że pojawi się monit tym samym kanałem lub próba innego kontaktu ale wszyscy wiemy, że jego też nie było. W związku z tym wydaje nam się, że nieprecyzyjne zapytanie dziennikarskie i tekst opublikowany 24 godziny po nim, w żaden sposób nie świadczą o naszej złej woli czy niechęci do promowania własnych kandydatów. Dlatego też opracowywana przez nas pełna informacja nt. naszych kandydatów na radnych, okręgów wyborczych itd. zostanie przekazana Państwu po oficjalnym zarejestrowaniu list przez Miejską Komisję Wyborczą w Złotoryi. Bo dopiero wtedy staną się kandydatami.
Tymczasem przesyłam Państwu nazwiska osób, które KWW Ireneusz Żurawski zgłosił do rejestracji:
Andrzej Kocyła, Arkadiusz Paluch, Danuta Charytoniuk, Ewa Miara, Franciszek Słaby, Irena Mundyk, Ireneusz Żurawski, Janusz Mileszko, Joanna Wilczyńska, Józef Banaszek, Krzysztof Mysior, Małgorzata Gruszczyńska, Mariusz Waleński, Teresa Kwapińska i Urszula Tomalak. Mam nadzieję, że nasza współpraca w przyszłości ułoży się bardziej harmonijnie. Pozdrawiam, Przemysław Dorski.
Publikujemy je na prośbę zainteresowanych, zapewniając , że naszym celem nie było ani manipulowanie, ani wchodzenie w konflikty z którymkolwiek z kandydatów.
Lista kandydatów na radych z KWW Ireneusz Żurawski wraz z okręgami, z których startują znajduje się TUTAJ. Pełnomocnika prosimy o sprawdzenie czy nie popełniliśmy pomyłki przy przypisaniu kandydata do okręgu :)