Unieważniono niemal połowę kart w okręgu nr 9
W wyborach do Rady Miejskiej w okręgu nr 9 doszło do niecodziennej sytuacji. Prawie połowa wyciągniętych z urny została... unieważniona!
Do zdarzenia doszło w Obwodowej Komisji Wyborczej znajdującej się w Przedszkolu Miejskim nr 2. Aż 245 kart na 499 wyciągniętych z urny, zostało błędnie wydrukowanych w języku Braille'a. Komisja postanowiła nie uznać ważności głosów oddanych na tych kartach. Mimo tak szokującej skali zjawiska wartym podkreślenia jest, że według nieoficjalnych informacji nie zaważyło to wcale na wynikach wyborów. Jeden z członków komisji dokonał przeliczenia kart nieważnych i wyniki odpowiadały wynikom z kart ważnych. Tym samym prawdopodobieństwo, że wybory do Rady Miejskiej w tym okręgu zostaną powtórzone jest marginalne. Warto dodać, że na 254 kartach ważnych było 18 głosów nieważnych (oddanych w niewłaściwy sposób), co oznacza, że ponad połowa głosów oddanych w tym okręgu nie mogła zostać ujęta w wynikach wyborów.
W okręgu nr 9 wygrał Stanisław Pazera (100 głosów), drugi był Jerzy Bałtrukiewicz (67 głosów).
Błąd z ważnością kart wyborczych wydarzył się już cztery lata temu w obwodowej komisji wyborczej w SP3. Na 47 kartach wyborczych brakowało pieczęci obwodowej komisji wyborczej. W związku z tym, że tego typu sytuacje powtarzają się w całej Polsce, apelujemy do wyborców (oraz przede wszystkim członków komisji) o bardzo staranne zwracanie uwagi na wszelkie elementy karty wyborczej.