W czerwcu więcej zapłacimy za wodę i ścieki
Mamy drugą turę. Mieszkańcy będą wybierać nowego burmistrza spośród dwóch kandydatów. Obaj byli obecni przez ubiegłe 5 lat w strukturach władzy miasta, choć pełnili różne role. Przypomnijmy ich udział w ważnych decyzjach dotyczących mieszkańców.
Będzie to trochę niejednoznaczne w przypadku kandydata Pawła Kuliga bo w zasadzie nie był decyzyjny jako zastępca burmistrza, ale został przez niego "namaszczony" i jak stwierdził Pawłowski jest najlepszą opcją na kontynuowanie działań dobrych dla mieszkańców. Kandydat Paweł Maciejewski jako radny głosował za lub przeciw uchwałom formułowanym przez burmistrza.
Dla mieszkańców ważne są koszty życia w mieście. Jakie zależne są od władzy samorządowej? Opłaty za śmieci, wodę i ścieki.
W Złotoryi usługi te wykonuje spółka komunalna RPK. Z definicji spółka komunalna to taka, która służy mieszkańcom. Musi się sama utrzymać, ale niekoniecznie musi przynosić wielki zysk, bo zyskuje go kosztem mieszkańców, będąc lokalnym monopolistą. Mieszkaniec Złotoryi nie może przecież wybrać tańszego dostawcy wody, ani firmy wywożącej śmieci.
Dodajmy jeszcze że właścicielem RPK jest w 100 % miasto, które oczywiście reprezentuje burmistrz. I jako właściciel ma kluczowy wpływ na priorytety firmy.
Odkąd prezesem RPK jest Paweł Macuga wybrany przez Pawłowskiego spółka osiąga milionowy zysk roczny:
2020 - 1 201 311zł
2021 - 1 331 015zł
2022 - 1 182 640zł
Wynika z tego, że Paweł Macuga jest bardzo dobrym prezesem, ale RPK nie jest spółką działającą dla zysku. Spółka komunalna nie działa dla zysku tylko dla mieszkańców i tego nie widzi ani prezes Macuga, ani jego bezpośredni przełożony Pawłowski. Czy zauważy to kandydat na burmistrza Paweł Kulig?
Na pewno zauważył to Paweł Maciejewski i Barbara Zwierzyńska.
Od paru lat radni nie decydują o cenach wody i ścieków. Projekty taryf RPK zatwierdzają Wody Polskie na wniosek spółki. Radni zatwierdzają tylko plany rozwoju spółki komunalnej. Czy plan rozwoju spółki ma jakiś wpływ na koszty mieszkańców? Oczywiście, bo rozwój spółki komunalnej może się odbyć tylko kosztem opłat uzyskanych od mieszkańców. Dlatego ważne jest aby znaleźć równowagę pomiędzy koniecznymi inwestycjami a cenami usług.
W styczniu 2024 roku prezes Macuga przedstawił radnym plan rozwoju RPK na lata 2024-2027, który przewiduje zainwestowanie ponad 17 milionów zł, co między innymi, spowoduje znaczny wzrost cen usług oferowanych przez spółkę. Tyko Barbara Zwierzyńska i Paweł Maciejewski głosowali przeciwko tej uchwale.
Od 1 czerwca 2024 mieszkańców czekają podwyżki cen wody i ścieków spowodowane nie tylko wzrostem kosztów spółki ale również ambitnymi planami rozwoju prezesa.