Szansa dla Złotoryi
Dziś w UM odbyła się konferencja prasowa poświęcona największej inwestycji w złotoryjskiej podstrefie Legnickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej – budowie zakładu firmy Borgers Polska.
W trakcie konferencji Werner Borgers – prezes koncernu Borgers AG odebrał zezwolenie na prowadzenie działalności w strefie. Podczas spotkania Werner Borgers zapoznał zgromadzonych ze szczegółowymi planami dotyczącymi działalności firmy na terenie Złotoryi oraz rekrutacji, którą zamierza w regionie przeprowadzić koncern. Mówił o tym, jak zdecydowali się na współpracę ze Złotoryją, podkreślając starania lokalnego samorządu o pozyskanie tak kluczowego inwestora. Powiedział, że przedsiębiorstwo ma 150-letnią tradycję i zatrudnia na międzynarodowym rynku ponad 6 tys. pracowników, a roczny obrót całej grupy to 670 mln euro. Zajmuje się między innymi produkcją tekstyliów dla przemysłu motoryzacyjnego. Produkty firmy Borgers, takie jak np.elementy wygłuszeniowe i wykładziny, stosowane są wewnątrz i na zewnątrz samochodów osobowych oraz pojazdów użytkowych prawie wszystkich znanych producentów. Firma ma swoje oddziały w Niemczech (siedziba główna w Bocholt), Belgii, Czechach, a także w USA (2 zakłady) i w Chinach (3 fabryki) – łącznie 24 lokalizacje na całym świecie. Zatrudnia ok. 6 tys. pracowników, a roczny obrót całej grupy to ponad 700 mln euro. Do największych klientów firmy należą Volkswagen Group, Daimler, BMW, Volvo, GM i PSA Peugeot-Citroen.
Ale powiedział też coś więcej: że Borgers AG to koncern rodzinny z dużymi tradycjami , dbający o swoich pracowników i partnerów. Podkreślił, że Firma Borgers jest solidnym pracodawcą, który na przestrzeni 150 lat swojego istnienia nigdy nie zamknął żadnego zakładu i uznawany jest za jednego z najlepszych niemieckich pracodawców. Stwierdził, że takie same reguły obowiązywać będą w Złotoryi.
Gospodarzem spotkania był Burmistrz – Robert Pawłowski, który nie ukrywał wzruszenia i radości z powodu finalizacji przedsięwzięcia. Podziękował wszystkim, którzy przyczynili się do sukcesu, podkreślając, że sam nie zdołałby tyle osiągnąć. Powiedział, że to dopiero początek drogi Złotego Miasteczka do współpracy z wieloma inwestorami i ożywienia gospodarczego.
Warto podkreślić, że inwestycja niemieckiego koncernu w praktyce oznacza początkowo 150 nowych miejsc pracy w regionie, a docelowo nawet 600. Jest to szansa rozwoju dla naszego miasta, lepszego życia mieszkańców, którzy nie będą mieli problemów ze znalezieniem pracy i zatrzymania emigracji młodych ludzi za granicę i do większych miast.