Apel do seniorów
Od dzisiaj, w związku z pandemią koronawirusa mamy obowiązek zakrywania nosa i ust w przestrzeni publicznej.
Barbara Zwierzyńska Doskocz już wcześniej apelowała o noszenie maseczek przy wyjściu z domu. Ostatnio, w mediach społecznościowych, zwróciła się z apelem do seniorów.
Od kilku tygodni jestem zaangażowana w działania związane z koronawirusem. Uruchamiamy wolontariat, szyjemy maski, rozwieszamy plakaty skierowane właśnie do was seniorzy, z prośbą, żebyście zostali w domu, żebyście przestrzegali ograniczeń, które są ciężkie i denerwują. Często spotykam się z komentarzami ze strony starszych osób, które sprawiają, że jest mi niesamowicie przykro. Słyszę często takie zdanie: Ja już się nażyłem, przeżyliśmy wojnę i komunę.
Drodzy seniorzy ja się jeszcze nie nażyłam. Moje dzieci też się jeszcze nie nażyły. Odbudowaliście Polskę po wojnie, włożyliście w rozwój naszej społeczności lokalnej mnóstwo energii. Budowaliście swoje rodziny. Macie dzieci i wnuki. Nawet jak się już nażyliście, pomyślcie też o kimś innym nie tylko o sobie. Strasznie ciężko jest słuchać takie stwierdzenia. Wiem, że wszystkim jest ciężko. Jednak nie wychodźcie jak nie musicie. Nie róbcie zakupów codziennie. Wy będziecie na pierwszej linii jak się koronawirus u nas rozprzestrzeni. Gdy ktoś z was zachoruje, chodząc po mieście, narazicie pielęgniarkę, sąsiada czy panią w Biedronce.
Za parę dni ogłosimy jak możemy pomagać, a tymczasem uruchamiajcie dzieci, sąsiadów, zgłaszajcie się do Ośrodka Pomocy Społecznej. Pomyślcie o swoich wnukach, one na pewno nie uważają, że babcia i dziadek już się nażyli.
Noście maski trzymajcie odległość, jeśli nie musicie nie wychodźcie z domu. Korzystajcie z pomocy osób bliskich, sąsiadów.
