Gratulujemy tegorocznym absolwentom MBA!
Podkreśliłem, jak ważne jest to, aby pełniąc funkcje menedżerskie,
będąc liderem, nie zapominać o humanizmie. O tym, że w każdym
przedsiębiorstwie, każdej organizacji, liczy się przede wszystkim
człowiek. I rozwój współpracowników nie jest dla lidera zagrożeniem,
tylko jego szansą i sukcesem, a w efekcie sukcesem organizacji.
Takimi słowami zwrócił się do absolwentów studiów MBA w Collegium Witelona Uczelni Państwowej dr Karol Rusin.
W piątek 23 czerwca Paweł Maciejewski i Anna Melska odebrali dyplomy ukończenia Master of Business Administration. Oto , jakie były ich odczucia po ukończeniu studiów:
Anna Melska: Kolejne ukończone przeze mnie studia podyplomowe – MBA zwiększają moją pozycję zawodową , dają możliwość awansu i otwierają drzwi do całkiem nowych ścieżek zawodowych. Absolwenci tego kierunku studiów mogą zajmować stanowiska menadżerów wyższego i średniego szczebla, mogą być zatrudniani w branży IT, finansowej oraz zarządzania zasobami ludzkimi. Dyplom MBA to przede wszystkim świadectwo profesjonalizmu i ciężkiej pracy, włożonej w poszerzenie swojej wiedzy.
Po logopedii, terapii pedagogicznej, zarządzaniu oświatą, MBA pogłębiły moją wiedzę, zdobyłam nowe praktyczne umiejętności, które wykorzystuję w pracy zawodowej i samorządowej. Nowoczesne metody i techniki zarządzania oraz narzędzia menedżerskie wzbogaciły mój warsztat pracy, dzięki czemu mogę osiągać nowe cele, być bardziej kreatywna oraz skuteczna samorządowo i menedżersko.Uważam, że każdy człowiek powinien ciągle się doskonalić. Daje mu to możliwość budowania swojej marki, wszechstronnego rozwoju, a tym samym zwiększa swoją wartość, atrakcyjność i konkurencyjność na rynku pracy. Mogę tylko polecić wszystkim zarządzającym te studia. Sfinalizowanie MBA to gwarancja osiągnięcia sukcesu i wysokiej pozycji zawodowej oraz poznawanie wielu ciekawych, doświadczonych menedżerów. Studia podyplomowe MBA to prestiż i krok w lepszą przyszłość dla odważnych – polecam.
Paweł Maciejewski: Obserwując środowisko menadżerów i stykając się z różnymi problemami, zrozumiałem, że dla menadżera najważniejszy powinien być człowiek. Ta uczelnia pomogła mi poznać i wypracować wiele technik przydatnych w zarządzaniu kapitałem ludzkim. Liderzy mogli się dzielić doświadczeniami, opowiadać o słabościach i szukać dróg rozwiązywania problemów. Wysoko wyspecjalizowana kadra w bardzo przystępny sposób przekazywała studentom nie tylko wiedzę teoretyczną, ale przede wszystkim wynikające z ich własnych doświadczeń, często unikatowe umiejętności. Dzięki temu, studenci MBA legnickiej uczelni zdobyli bezcenną wiedzę, m.in. z zarządzania, mediów, marketingu, negocjacji, networkingu, prawa, zarządzania zasobami ludzkimi, kompetencji menedżerskich, rachunkowości.
Podsumowując, chciałbym przywołać słowa człowieka, który osiągnął sukces głównie dla tego, że umiał zarządzać ludźmi. Bill Gates powiedział:
Generalnie ludzie kreatywni lubią ze sobą pracować. Zatrudniając jednak takich ludzi, musisz mieć pewność, że potrafisz stworzyć klimat, w którym poczują się na tyle dobrze i twórczo, abyś mógł wykorzystać ich potencjał.
Nie wiem, jakie doświadczenia mają w tej kwestii nasi czytelnicy, ale ja przez ostatnich kilka lat nie spotkałam na swojej drodze menadżera, o którym można by było to powiedzieć.Większość nie posiada tak zwanych umiejętności miękkich i nie docenia kreatywności pracowników. Najbardziej ceni tych, którzy cały czas biją brawo i nie widzą żadnych problemów. Przejawy krytyki lub kreatywności traktują jak zagrożenie, a nie jak szansę na rozwój instytucji. Może legnicka uczelnia to szansa na wykształcenie kompetentnych i skutecznych liderów?