Konferencja prasowa w starostwie
Konferencja prasowa w starostwie
Starosta Ryszard Raszkiewicz zaprosił lokalne (i nie tylko ) media na konferencję prasową, w przeddzień uchwalania programu naprawczego przez radnych.
Kilka godzin po jej zakończeniu doświadczeni dziennikarze piszą "24 miliony długu i optymizm starosty". Ja jestem nowicjuszem zupełnym w tej profesji. Właściwie to nawet nie jestem prawdziwym dziennikarzem, tylko nauczycielem z krwi i kości i tego optymizmu starosty nie zaobserwowałam. Fakt, robił co mógł aby pokazać, że nie zajmowali się tylko szpitalem i wiele rzeczy wychodzi im nieźle, ale nie był spokojny i pełen optymizmu (lub zawodzi mnie oko wieloletniego belfra).
Tekst nie ma być o starostwie i szpitalu tylko o magii słów i wpływie mediów na opinię społeczną. O informacjach przekazanych przez starostę napiszemy wkrótce ( trzeba czasu, aby przesłuchać nagranie i sformułować tekst odpowiadający rzeczywistości).
Magia słów: "agonia powiatu", "poddajcie się pod zarząd komisaryczny", "sprzedajcie szpital", "nasza strategia jest lepsza ", "oddajcie szkoły burmistrzowi" - traci, jeżeli wypowiada je syn burmistrza lub dziennikarz, który sprzyja.
Tekst nie ma być o starostwie i szpitalu tylko o magii słów i wpływie mediów na opinię społeczną. O informacjach przekazanych przez starostę napiszemy wkrótce ( trzeba czasu, aby przesłuchać nagranie i sformułować tekst odpowiadający rzeczywistości).
Magia słów: "agonia powiatu", "poddajcie się pod zarząd komisaryczny", "sprzedajcie szpital", "nasza strategia jest lepsza ", "oddajcie szkoły burmistrzowi" - traci, jeżeli wypowiada je syn burmistrza lub dziennikarz, który sprzyja.
Przyznaję, że nie sprzyjam nikomu, tylko sobie, rodzinie i mieszkańcom Złotoryi i takie gierki są dla mnie nowością. Muszę się jeszcze dużo nauczyć ( na emeryturze :))