Konserwator zabytków o Grzybku
Sprawa restauracji "Pod Zielonym Grzybkiem" na złotoryjskim Rynku bulwersuje mieszkańców od wielu lat. Wielu wypowiadało się na jej temat w mediach. Początkowo był zielony Grzybek, który na czas kampanii wyborczej w 2010 roku zniknął by potem pojawić się w kolorze brązowym.
Na temat tego dlaczego Grzybek stoi, pisaliśmy już kilka razy. Wiemy od niedawna, że nie ma umów dzierżawnych tylko pozwolenie na zajęcie pasa ruchu. Postanowiliśmy zadać kilka pytań na temat tego obiektu, że względu na jego umiejscowienie w zabytkowym rynku, konserwatorowi zabytków. Na pytania odpowiedział pan Leszek Dobrzyniecki, kierownik delegatury WUOZ w Legnicy.
- Jakie jest zdanie konserwatora zabytków odnośnie obiektu gastronomicznego "Grzybek" znajdującego się na złotoryjskiej starówce?
Na ustawienie obiektu gastronomicznego- areny wielosezonowej na Rynku w Złotoryi tut. urząd konserwatorski wydał pierwszą decyzję w 2011r. W kolejnych latach wydawano decyzje na czasowe ustawienie w/w obiektu (na rok) w zależności od rocznych zezwoleń Burmistrza Miasta Złotoryja na zajęcie pasa ruchu. W bieżącym roku, właściciel obiektu, otrzymał pozwolenie wojewódzkiego konserwatora zabytków na rok.
- Czy były składane zastrzeżenia do obiektu "Grzybek"?
Nie były składane zastrzeżenia do obiektu "Grzybek".
- Czy konserwator zabytków rozmawiał z władzami miejskimi na temat tego obiektu?
W trakcie spotkania Burmistrza Złotoryi z kierownikiem legnickiej delegatury WUOZ we Wrocławiu w dniu 02.02.2015r., poruszono sprawę w/w obiektu handlowego.