Najprościej zakazać!
Lata doświadczeń pokazują, że najgorszym systemem wychowawczym jest stosowanie zakazów i nakazów. Jest to metoda prosta, łatwa i przyjemna. Zakazujący ma poczucie dobrze spełnionego obowiązku, tylko czy zdaje sobie sprawę, że jest to strategia kompletnie nieskuteczna, często przynosząca skutek inny od zamierzonego?
Nie wiadomo, o co dokładnie chodzi grupce radnych, ale wiadomo na pewno, że jeśli chce się zmienić coś w świadomości ludzi, to takie metody nie zadziałają. Prohibicja w USA jest tego dowodem
Amerykańską prohibicję przegłosowano w drugim dziesięcioleciu XX. Rząd uznał, że podbuduje to moralność obywateli. Efekt był niestety odwrotny. Prohibicja przeniosła alkohol poza granice prawa, uaktywniła mafię, przemyt i nielegalną dystrybucję. Jak pięknie kwitł procentowy biznes na czarno, ale pod okiem władz fantastycznie pokazano w serialu HBO "Zakazane imperium". - Aby mieć pojęcie o skali alkoholizowania Amerykanów w tamtych latach, trzeba by dzisiejsze spożycie pomnożyć przez trzy - mówi nam Ewa Winnicka, autorka książki "Nowy Jork zbuntowany. Miasto w czasach prohibicji, jazzu i gangsterów", która ukaże się już w listopadzie.
Po wprowadzeniu prohibicji alkohol, do tej pory przyjemność, używka lub nałóg, stał się symbolem walki o swobodę obyczajów i wolność wyboru. Walki o Amerykę wolną i nowoczesną. Ale przede wszystkim uczynił przestępców z przestrzegających prawa, uczciwych obywateli. Gangsterom umożliwił z kolei bezprawną działalność na masową skalę. Stał się przyczyną niesłychanej korupcji.
Wydawałoby się, że nic prostszego , jak skorzystać z doświadczeń innych państw i dobrze się zastanowić, czy radni , wybrani przez obywateli w demokratycznych wyborach mają moralne prawo działać przeciwko nim bez żadnej konsultacji?
Na pewno trudniej poszukać np.: sposobów wykorzystania funduszu korkowego, aby świadomie edukować społeczeństwo. Jedyna nadzieja w tym, że wśród radnych znajdują się nauczyciele, którzy wiedzą, że metoda zakazowo-nakazowa nie zadziała i nie przyłożą ręki do takiej uchwały.