Premiera w czwartek

Film to ekranizacja powieści złotoryjanina Andrzeja Wojciechowskiego pod tym samym tytułem. Przez ostatnich 15 miesięcy tworzył go zespół 25 nastolatków skupionych w Stowarzyszeniu „Nasze Rio”. Ich projekt nakręcenia własnymi siłami filmu wygrał dotację w programie Równać Szansę 2014 administrowanym przez Polską Fundację Dzieci i Młodzieży, a finansowanym przez Polsko-Amerykańską Fundację Wolności.

W filmie zagrali amatorzy, mieszkańcy Złotoryi i okolic, amatorzy też go zrealizowali. – Nikt w naszej grupie nie miał pojęcia o robieniu pełnometrażowych filmów, sami jednak napisaliśmy scenariusz, zorganizowaliśmy 2 castingi i wybraliśmy aktorów, przesłuchując blisko setkę osób. Samodzielnie też organi­zowaliśmy scenografię, a także nagrywaliśmy i montowaliśmy zdjęcia oraz muzykę – mówi Maks Pawłowski, reżyser obrazu.

W przygotowanie ekranizacji zaangażowało się bezpośrednio ponad 200 osób, do scenografii użyczono ponad 140 przedmiotów i przyszykowano 180 kostiumów. – To było ogromne wyzwanie logistyczne. Na plan trzeba było zwołać czasami kilkunastu aktorów. Często nie wszystkim pasowały terminy, więc wielokrotnie musieliśmy przekładać zdjęcia. Kręciliśmy w okresie urlopowym, a wielu aktorów wyjechało na wakacje. Cud, że ten film w ogóle powstał – uważa Bartek Marzyński, dźwiękowiec, odgrywający również jedną z ról.

Akcja filmu, którego budżet wynosił 39 tys. zł, toczy się w latach 1933-1953 i opowiada o losach dwóch rodzin: niemieckiej i polskiej, zamieszkujących łączące ich losy mieszkanie w Złotoryi (przedwojennym Goldbergu). Hasłem promującym ekranizację jest „Jedno miasto – dwie historie”, ponieważ twórcy starają się w nim pokazać, jak podobne były losy przed- i powojennych mieszkańców: Niemców, którzy musieli opuścić swoją ziemię, małą ojczyznę, i Polaków, którzy przyjeżdżali na ich miejsce, wypędzeni z Kresów, próbując tutaj budować swoje miejsce na ziemi. Film ukazuje dwa poziomy wydarzeń: bohaterowie mają swoje prywatne życie (dorastają, zakładają rodziny, szukają pracy, mierzą się z problemami dnia codziennego), ale dosięga ich także oddech wielkiej historii: totalitaryzmy, duża polityka, prześladowania, wojna.

– Największą wartością tego filmu jest to, że zaangażował mieszkańców miasta, w tym przede wszystkim młodzież, w sprawy związane z tożsamością lokalną, z historią Złotoryi. Sam proces tworzenia „Opowieści Złotoryjskiej” to dla nas, uczestników projektu, szkoła współpracy, organizacji, odpowiedzialności, umiejętności pozyskiwania wsparcia, angażowania we wspólne działania członków lokalnej społeczności – dodaje Barbara Zwierzyńska-Doskocz, prezes Stowarzyszenia „Nasze Rio”.

Swoją uroczystą premierę „Opowieść Złotoryjska” w wersji filmowej będzie miała 26 listopada o godz. 18, seans przeznaczony jest wyłącznie dla osób posiadających imienne zaproszenia od Stowarzyszenia „Nasze Rio”. Tydzień później, w czwartek 3 grudnia, odbędą się dwa pokazy otwarte dla widzów: popołudniowy o godz. 17 i wieczorny o godz. 19, na które będzie można wejść bezpłatnie.

Zapowiedź (trailer) filmu można obejrzeć pod linkiem .