Problem z Gminnym Ośrodkiem Zdrowia w Zagrodnie
Od jakiegoś czasu, po odejściu pani doktor Siemińskiej, w GOZ w Zagrodnie są problemy z opieką lekarską, co dobitnie akcentują radni i mieszkańcy gminy.
Na sesji 30 listopada 2021r. odbyła się burzliwa batalia o sposób funkcjonowania GOZ w Zagrodnie.
Pani wiceprzewodnicząca rady przedstawiła petycję mieszkańców wsi Wojciechów, którzy zwrócili się z prośbą o wyjaśnienie braku odpowiedniej opieki lekarskiej w Gminnym Ośrodku Zdrowia, podkreślając, że ponad dwa miesiące nie ma stałej opieki lekarskiej szczepień, bilansów dzieci i kompetentnej porady lekarskiej.
Wawrzkiewicz Eryk, mieszkaniec wsi Uniejowice:
Zadałem pani wójt pytanie na fejsbuku: czy jest możliwość, żeby zorganizować spotkanie w sprawie ośrodka zdrowia.
Pierwsza odpowiedź pani wójt była taka, że nic nie zrozumiałem. Ponowiłem więc pytanie. Pani wójt powiedziała, że tak, że jest taka możliwość i potem kontakt się urwał.
Kolejne pytanie o spotkanie skończyło się tym, że otrzymałem wiadomość od pani wójt na fejsbuku (w komentarzach), że jeżeli nie przestanę zadawać niewygodnych pytań i nie przestanę być natarczywy, pani wójt zgłosi to do odpowiednim służbom.
Do dnia dzisiejszego nie dostałem odpowiedzi.
Inni ludzie też próbowali z panią wójt uzgodnić czas spotkania w kwestii ośrodka zdrowia. W ostateczności zostałem zablokowany na fejsbuku.
Kolejne pytanie: czy to prawda, że lekarz laryngolog, który przyjeżdża z Lwówka Śląskiego i przyjmuje 2 lub 3 godziny dziennie, kosztuje gminę 22 tys. zł miesięcznie?
I kolejne pytanie w związku z tym, że mówiła Pani, że brak lekarzy jest winą kierownika ośrodka:
W jaki sposób kierownik ośrodka został odwołany ze swojego stanowiska? I jaka była podstawa jego zatrudnienia? Z moich informacji wynika, że pani kierownik nie była w ogóle na to stanowisko powołana, tylko była zatrudniona na podstawie umowy o pracę?
Odpowiedź pani wójt
Proszę pytania zadać na piśmie i ja wtedy na nie odpowiem. Pani kierownik była odpowiedzialna za kierowanie ośrodkiem od dawna, w lipcu, sierpniu i wrześniu nie świadczyła tych usług. Ja nie mogę takich rzeczy mówić na forum i proszę mnie za język nie ciągnąć. Pytanie o kwoty płacone lekarzom- to pytanie do kierownika ośrodka.
Nie uchylam się od organizowania spotkań i nie unikam tematu ośrodka, ale musi mieć pan na względzie że mamy sytuację epidemiczną.
Pan Tadeusz Kinach
Każdy kto
śledzi sytuację ośrodka może sam wywnioskować, dlaczego Pani doktor Siemińska
odeszła. Ja mówię w imieniu siebie i mieszkańców, którzy w tym ośrodku są leczeni.
Większość osób powinna być poddana badaniom okresowym, a nie mogą. Sam chciałem
się przebadać, ale dostałem odpowiedź: we wtorek jeszcze ewentualnie tak, ale w
pozostałych dniach nie wiemy co się tutaj będzie działo.
Emocji było dużo, a o porozumienie bardzo trudno. Było wiele kontrowersji wokół odejścia pani doktor Siemińskiej i sposobu pozyskania nowej kadry.
Pani wójt powiedziała
Po ostatniej burzliwej
październikowej sesji wycofali nam się lekarze i było ich 5 specjalistów,
którzy świadczyli usługi od września, bo nikt w takiej atmosferze pracować nie
będzie. Jeśli nie uspokoimy sytuacji i nie skupimy się na tym, żeby działać na
korzyść ośrodka zdrowia, to nikt z lekarzy tutaj nie przyjdzie. Bo już teraz
mamy sytuacje takie, że lekarze, którzy wstępnie zadeklarowali chęć współpracy, po kilku dniach rozeznania w terenie odmawiają nam współpracy.
Jest
już dwóch lekarzy, którzy będą wspierać ośrodek. Jeden już przyjmował dzisiaj,
drugi będzie przyjmował jutro. Mam wstępną deklarację, że doktor będzie na stałe
od lutego lub od marca, natomiast jest to tylko deklaracja, dopóki oficjalnej
umowy nie będzie, to o niczym Państwa nie zapewnię. Na ten moment tyle mogę
powiedzieć, że ośrodek zdrowia działa, ciągle negocjacje i rozmowy z lekarzami prowadzimy,
jesteśmy na dobrej drodze.
Radny Piotr Siwak
Mam nadzieję, że nie sugeruje Pani, że lekarzy nie ma przez radnych gminy Zagrodno? I drugie pytanie: czy może pani zdradzić jakiś przybliżony termin stałej opieki lekarskiej ? Może jakieś rozmowy są prowadzone?
Pani wójt
Panie Radny, ja nikogo nie oskarżam, po ostatniej radzie gdzie padło wiele słów, które nie powinny paść, lekarze wycofali się. Bo tych lekarzy przypomnijmy było 5 osób we wrześniu, wszyscy wiemy jak jest teraz.
Ci lekarze nie chcą współpracować, nie wiem z jakich względów. Natomiast proszę nie obwiniać mnie i nie oczekiwać ode mnie jasnych deklaracji. Z mojej strony zapewniam, że te rozmowy są prowadzone. Ale wywlekane różnych rzeczy i artykułowanie słów czy sugestii, które nie powinny padać na sesji, temu nie służą, bo nikt nie chce pracować w atmosferze podejrzeń czy nagonki. Jest nadzieja, że będziemy mieli lekarza od lutego.
Na zakończenie sesji radny Olechowski zaapelował do mieszkańców, żeby nie wypisywali się z ośrodka zdrowia, bo jeśli ludzi będzie za mało, żeby ośrodek funkcjonował, może się to różnie skończyć. 1 września było nas 2634, a teraz jest poniżej 2 tys., a wiadomo, że utrzymuje się on z zarejestrowanych w NFZ pacjentów .
Na sesji 21 grudnia w trakcie przedstawiania bieżącej informacji o działalności ośrodka pani wójt powiedziała:
Pozwolę sobie powiedzieć, że sytuacja w ośrodku zdrowia się stabilizuje, mam nadzieję, że oprócz informacji niepokojących, docierają do Państwa również te dobre”.
Na ten moment przyjmuję dwóch lekarzy, jeden z nich jest lekarzem medycyny rodzinnej, we wtorki i w środy przyjmuje też dyrektor oddziału internistycznego w Złotoryi. Oprócz tego przyjmuje u nas pediatra, który jest ordynatorem oddziału pediatrycznego szpitala powiatowego w Złotoryi. Między świętami a nowym rokiem spotka się rada społeczna. Na tej komisji zostaną udzielone szczegółowe informacje. Zostanie ogłoszony konkurs, po nowym roku będzie być może na stałe lekarz, który będzie obsługiwał pacjentów.
W tej chwili nic nie mogę na ten temat powiedzieć.
Przewodniczący Walenty Luszniewski
Jak mają postępować pacjenci obłożnie chorzy, którzy leżą już dłuższy czas i nie ma dla nich opieki? Był taki przypadek, że mieszkanka przez 3 dni próbowała zasięgnąć badania lekarskiego. Przez dwa dni ją zwodzono, a potem się okazało, że niestety lekarz nie przyjedzie do domu, bo brak jest kontraktu na takie usługi, więc proszę wezwać pogotowie. Pogotowie nie przyjedzie, bo przyjeżdża tylko w nagłych wypadkach. Gdzie leży prawda, gdzie Ci ludzie mają się zgłosić? Co taka osoba ma zrobić?”
Karolina Bardowska
Rozumiem problem, zadzwonię do pani kierownik ośrodka i zapytam o co chodzi i jak pozyskam jakąś informację, to będę mogła udzielić Panu jakiejś sensownej odpowiedzi.
Pan przewodniczący, zbulwersowany faktem braku reakcji pani wójt na przedstawione interpelacje, zadał jeszcze bardzo istotne pytanie mecenasowi obecnemu na sesji.
Jeżeli od października złożyłem już
3 razy interpelację i nie dostałem odpowiedzi, jakie mogą być tego są skutki?
Mecenas
Panie przewodniczący, składa Pan skargę na bezczynność organu administracji.
Dz.U.2021.1372 t.j., Art.246.
Interpelacje i zapytania składane są na piśmie do przewodniczącego rady, który przekazuje je niezwłocznie wójtowi. Wójt, lub osoba przez niego wyznaczona, jest zobowiązana udzielić odpowiedzi na piśmie nie później niż w terminie 14 dni od dnia otrzymania interpelacji lub zapytania.