Spotkanie z Jackiem Nowakowskim
Dzisiaj odbyło się spotkanie radnych, pracowników szpitala, mieszkańców miasta i przedstawicieli mediów z nowym właścicielem spółki dzierżawiącej szpital, panem Jackiem Nowakowskim.
Przedstawiamy kilka pytań zadanych przez uczestników spotkania i odpowiedzi nowego właściciela.
Pytanie zadane przez pracowników szpitala: Czy Pan Prezes dostosuje się do zapisu dotyczącego gwarancji zatrudnienia pracowników przez 25 miesięcy? Czy planuje pan zwolnienia grupowe, jeżeli tak , to w jakim zakresie i na jakich oddziałach? Czy pana dalsze działania będą wyglądały tak, jak pierwszy dzień spotkania z niektórymi pracownikami? Czy planuje pan spotkanie ze Związkami Zawodowymi?
Jacek Nowakowski odpowiedział: Jak każdy pracodawca jestem zobowiązany do płacenia podatków w określonym terminie, a szpitalu nie byłem w stanie uzyskać od pracowników finansowo-księgowych rachunku wyników. Nie wiedziałem czy szpital ma straty, czy zysk, czy mam odprowadzić podatek, czy też nie? Stwierdziłem nieprawidłowość w kwestii bardzo dla mnie istotnej. Stąd moje nastawienie i zdenerwowanie. Na szczęście udało się następnego dnia te informacje uzyskać i wynika z nich, że ja, jako osoba fizyczna, muszę dołożyć do tego budżetu, żebyście państwo mogli otrzymać wynagrodzenia i inne świadczenia.
W tym momencie przedstawicielka pracowników szpitala , stwierdziła, że chodzi jej nie tylko o umowy, ale o szacunek do pracowników i dialog. Prezes obiecał spotkanie ze Związkami Zawodowymi, dostęp do informacji i wgląd w dokumenty u siebie w gabinecie.
Kolejne pytanie dotyczyło przestrzegania prawa i procedur obowiązujących w szpitalu, a także niezwykle istotnego problemu profilaktyki.
Pan Nowakowski powiedział, że jest przyzwyczajony do tego, ze pracownicy na niego donoszą , a w szpitalu jest dopiero tydzień i nie zna wszystkich ustaleń. Panie ze Związków Zawodowych zarzuciły mu brak znajomości ustawy, na co prezes zaproponował, żeby donieść na niego do PIP i ta rozstrzygnie, które prawa zostały przeniesione i których trzeba przestrzegać.
Przewodniczący Rady Powiatu, Ireneusz Żurawski, zapytał, czy umowa zawarta przez powiat będzie przestrzegana w bieżącym kształcie i bez zastrzeżeń, czy któreś zapisy budzą wątpliwości i mogą wystąpić problemy?
Odpowiedź pana Nowakowskiego można w skrócie ująć: na dzień dzisiejszy właściciel nie ma opinii prawnej, ale będzie musiał taką zamówić, żeby dobrze zorientować się w bieżącej sytuacji szpitala. Następnie ustalona zostanie strategia pracy w taki sposób, żeby firma nie przynosiła strat.
Radny Okręglicki Paweł zapytał czy są oszacowane kwoty, które należy niezbędnie wprowadzić , aby zapewnić bieżącą działalność? Ustawa o lecznictwie nakłada na tego typu jednostki pewien proces dostosowawczy, czy pan będzie w stanie ponieść koszty, aby te wymogi spełnić?
Pan Nowakowski stwierdził, że trzeba będzie dokonać pewnych zmian organizacyjnych, czy architektonicznych. Musi jednak uzgodnić z właścicielem zakres tych zmian i porozumieć się w sprawach organizacyjnych z tym związanych.
Padło jeszcze wiele pytań: czy będą środki na fundusz socjalny dla pracowników, kto obecnie jest osobą decyzyjną w szpitalu (dyrektorem), czy zakres usług medycznych nie zostanie ograniczony?
Odpowiedzi na część pytań były mało konkretne i niejednoznaczne. Jednak nowy właściciel spółki dzierżawiącej szpital podkreślił, że do czerwca 2017 zakres usług medycznych w szpitalu pozostanie na tym samym poziomie. Co będzie dalej, to zależy od NFZ.
Relacja ze spotkania będzie udostępniona w Internecie przez radnego Pawła Macugę.