Szczepienia po złotoryjsku
Szczepienia przeciwko covid-19 w Złotoryi wzbudzają wiele kontrowersji. Dyskutowano o nich zarówno na sesji Rady Powiatu jak i na sesji Rady Miejskiej. Materiał o sposobie rejestracji na szczepienia mieszkańców powyżej 80 roku życia wyemitowany został w ogólnopolskiej telewizji TVP3.
Wszystko to z powodu podejrzeń o nieprawidłowości w dostępie do szczepionek. W Złotoryi szczepieniami przeciwko covid-19 zajmuje się przychodnia na Kwiskiej i szpital powiatowy, W szpitalu szczepiony jest tylko personel medyczny.
Szczepienia przeciwko covid-19 Złotoryja zorganizowała po swojemu i sama usunęła się z rządowego systemu rejestracji internetowej. Zapisami na listę zajęły się organizacje zrzeszające seniorów i miejscowy ośrodek pomocy społecznej- stwierdził redaktor z TVP3 (LINK)
Burmistrz i kierownik przychodni, aby ograniczyć dostęp osób z zewnątrz, usunęli Złotoryję z rządowego systemu rejestracji internetowej. Zależało nam na grupie 80+ która jest najbardziej wykluczona cyfrowo - wypowiada się Pawłowski w TVP3
Barbara Zwierzyńska Doskocz twierdziła, że z tego powodu wykluczone zostały dwie grupy. Mieszkańcy okolicznych wsi, którzy są zapisani w przychodni rejonowej i mieszkańcy Złotoryi, którzy nie należą do organizacji seniorskich i nie są pod opieką MOPS.
Gazeta Złotoryjska szeroko uzasadnia strategię jaką przyjął burmistrz w sprawie rejestracji na szczepienia, piętnując przy tym radnych, którzy mieli wątpliwości na komisjach. (LINK)
Radna skomentowała ten tekst na swoim profilu fejsbukowym :
Kolejny raz Gazeta Złotoryjska pokazuje, że NIE JEST GAZETĄ SAMORZĄDOWĄ (czyli nas wszystkich, mieszkańców) tylko laurką Burmistrza kolejny raz gazeta opisuje stanowisko Burmistrza i popierających jego zdanie - ale gdzie, pytam się, telefon z prośbą o wypowiedź czy komentarz do mnie, czy do radnego Pożara? Był czas obdzwonić wszystkich, tylko nie negatywnie opisanych? Nieładnie![...]Gdyby rzeczywiście była to gazeta samorządowa - w tytule nie mielibyśmy "system się sprawdził" - tylko "kontrowersje wokół systemu" lub chociaż "większość seniorów zaopiekowana, ale system wzbudza kontrowersje"[...] Sama akcja seniorska, jako uzupełnienie jest świetna, i gdyby była obok a nie zamiast należałoby ją stawiać za WZÓR.
Naszym zdaniem nie byłoby całej sprawy gdyby nie zablokowano możliwości rejestracji internetowej. Teraz Złotoryja została przywrócona do systemu. Wolnych terminów nie ma jednak do końca marca.
O szczepienia przeciwko covid-19 dopytywał się też radny Władysław Grocki na sesji Rady Powiatu. Odpowiadała Jolanta Klimkiewicz - prezes spółki szpitalnej:
WG - Czy cały personel medyczny jest zaszczepiony? Jeżeli nie to jakie są powody?
JK - Cały personel szpitala, który zadeklarował chęć szczepienia został zaszczepiony. W sumie zaszczepiliśmy w dwóch turach po 180 osób razem 360. Na listach oczekujących jest ponad 180 osób, które chcą się zaszczepić. To są osoby z innych podmiotów medycznych. Te osoby będą musiał zaczekać około dwóch tygodni na pierwszą dawkę.
WG - Czy w tej grupie znajdują się pielęgniarki środowiskowe i pracownicy medyczni?
JK - Tak w tej grupie znajdują się lekarze, pielęgniarki środowiskowe oraz pracownicy innych podmiotów leczniczych
WG - Czy odbywały się szczepienia osób spoza grupy 0?
JK - Nie ma osób prywatnych spoza grupy 0. My szczepiliśmy na podstawie list, które przysyłały nam podmioty lecznicze. Do mnie nie należy weryfikacja tych list.
WG - Bo zaczynają dziwne plotki krążyć po Złotoryi i myślałem, że pani coś powie.
JK - Panie radny plotki znam.
Radna Barbara Listwan podczas sesji Rady Miejskiej odniosła się do wypowiedzi burmistrza z komisji społecznej, w której uzasadniał dlaczego szczepienia populacyjne wykonuje tylko przychodnia na Kwiskiej . (LINK)
Pan burmistrz był święcie przekonany i z wielkim sarkazmem odpowiadał radnym, że wie dlaczego.Dlatego, że nie ma zysku. Od kogo pan burmistrz pozyskał takie informacje. Czy od pana kierownika przychodni na Kwiskiej pana Żurawskiego? Czy od szefa NMEDu? Czy od NFZ? Szef NMEDu zgłaszał chęć przystąpienia do programu szczepień już 4 stycznia. NFZ odpowiedział, że zgłoszenia będą rozpatrywane według potrzeb, podczas procesu szczepień populacyjnych na danym terenie. Proszę sprawdzić i proszę nie szerzyć takich opinii o jednostce, którą ktoś założył za własne pieniądze, która świadczy usługi dla społeczeństwa tego miasta. Na dzień dzisiejszy jest zadeklarowanych tam 3600 pacjentów. Jest mi bardzo przykro, wszyscy pracujemy tam bardzo ciężko, a teraz na forum komisji czyli jednocześnie miasta, pan włodarz tego miasta ośmiesza tę jednostkę, Jest to przykre i niestosowne.
Mnie również jest przykro jeżeli radna próbuje zdyskredytować przychodnię, która ma 13 tys. pacjentów. Proszę mi wytłumaczyć dlaczego kilka przychodni z małej gminy, także prywatnych było w stanie uzyskać status punktu szczepień? I proszę nie mówić, że ja mówiłem, że jeden lub drugi właściciel napędzany jest tylko chęcią zysku. To jest święta prawda, że jeżeli gdzieś byłby konkretny pieniądz, gdzie nie trzeba wykładać pieniędzy na zespoły dojeżdżające, na dodatkowe zabezpieczenia, myślę że właściciel prywatny stanąłby na głowie, żeby to zrealizować. Tak działa biznes. - odpowiedział burmistrz Pawłowski.
W kraju jest kilkadziesiąt jednostek służby zdrowia. 6000 NFZ dopuścił do szczepień. Na ten moment jest odpowiedź NFZ, że nie ma takiej potrzeby. Jeżeli będzie więcej szczepionek to wezmą pod uwagę - stwierdziła Barbara Listwan.
Całą dyskusję można prześledzić na wideorelacji z sesji Rady Miejskiej.
Wideorelacja z sesji Rady Powiatu
Wideorelacja z sesji Rady Miejskiej
Fragment wideorelacji z komisji społecznej