Warto sprawdzać wyniki!
Kiedy wydaje się, że wynik egzaminu lub matury jest dużo niższy niż tego oczekiwaliśmy, warto sprawdzić u źródła, bo jak pokazuje życie, OKE nieomylna niestety nie jest.
Prawdopodobnie Okręgowa Komisja Egzaminacyjna nieprawidłowo oceniła niemal co trzeci
arkusz maturalny. W przypadku jednej z maturzystek finalny wynik matury
okazał się niemal dwukrotnie wyższy, niż wynikało to ze świadectwa, które
otrzymała na początku lipca.
Niestety, mimo to w tym roku nie ma szans,
aby rozpocząć wymarzone studia.Do tej pory, czyli niecały miesiąc po ogłoszeniu wyników matur 2017, już
1150 maturzystów z samego województwa lubelskiego złożyło wniosek o
weryfikację punktów z egzaminu. I okazuje się, że słusznie, bo 396 osób
miało nieprawidłowo ocenioną maturę! Wśród nich była maturzystka z
Lublina, którą zszokował niski wynik na świadectwie, ledwo
przekraczający 40 proc.. Za namową nauczyciela poprosiła OKE o ponowną
ocenę jej pracy. Drugi wynik był dwukrotnie wyższy - podaje serwis
dziennikwschodni.pl. Niestety maturzystka mimo to w tym roku może
pożegnać się ze studiami na wymarzonym kierunku, ponieważ rekrutacja na
nim zakończyła się, zanim poprawiono wyniki jej matury.
W takiej sytuacji jest niemal 400 absolwentów szkół średnich z województwa lubelskiego. Przypomnijmy, że każdy maturzysta ma 6 miesięcy od momentu ogłoszenia wyników na złożenie wniosku do Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej, która sprawdzała jego pracę, o weryfikację sumy punktów.
I tu rodzi się refleksja: jeśli chcemy, żeby młodzież potrafiła ponosić konsekwencje i odpowiedzialność za własne błędy, to czego ich nauczy taka sytuacja?