Żona radnego okradziona!
Kilka dni temu żonie jednego ze złotoryjskich radnych ukradziono z konta niespełna 5 tysięcy złotych.
Rzecz dotyczy środków zgromadzonych w oddziale Santander Banku w Złotoryi. Tego dnia żona pana radnego dokonywała zakupów tylko w jednym z legnickich sklepów i tam płaciła kartą. Nie wie, kiedy i jak się to stało , jednak kiedy otworzyła rachunek okazało się, że z jej konta zrobiono kilka przelewów do banków za granicą. Natychmiast zgłosiła kradzież i dowiedziała się, że złodzieje są lepsi i szybsi od informatyków bankowych i wykrycie sprawcy jest niemal niemożliwe. Na szczęście jakiś czas temu została przekonana przez koleżankę- byłego pracownika banku - do wykupienia ubezpieczenia na niewielką kwotę 3 zł miesięcznie. Dzięki tej przezorności ma realną nadzieję na odzyskanie utraconych środków.
Szkoda , że nie wszystkie banki posiadają takie ubezpieczenie- dzięki niemu klienci mogliby czuć się bezpieczniejsi.